Szukaj na tym blogu

wtorek, 5 maja 2020

KROPLA W MORZU

Kiedy czytam że w każdym z klubów wytypowano po 50 ludzi do "permanentnego sprawdzania" to powoli czuję się jakbym żył w jakimś Matrixie.

Znajdą się pieniądze na coś tak nieistotnego jak testy piłkarzy i reszty tego tałatajstwa, a zmniejsza się ilość testów w Polsce.
Testów brakuje w szpitalach, w domach opieki nad osobami szczególnie zagrożonymi czyli starszymi. Tymi miejscami... PRAWDZIWYMI rozsadnikami zarazy.

Teoretycznie NAJMNIEJ zagrożeni są w zasadzie ci MŁODZI SPORTOWCY ,do tego badani co jakiś czas, gdy ci co są najbardziej zagrożeni po prostu umierają ,bo nie robi się wystarczającej ilości testów.

No dobra , powiecie, "kropla w morzu".
Ale przecież od stanu zdrowia  "prawdziwych pracowników" tych w fabrykach czy na polach, kierowców wożących towary bardziej zależy egzystowanie  społeczności, domu niż od zdrowia  jakiś tam kopaczy czy miotaczy dyskiem.

To klasyczne "rozwadnianie sił i środków" na rzeczy mające zająć "czymś" naiwnych łykaczy "pseudo informacji".
Bo pewnie łatwiej dać takie "ograniczone igrzyska" niż tak NA POWAŻNIE zająć się gospodarką bez której zabraknie i nam środków do życia. A później i bejmów dla... kopaczy !

Dostajemy lody Pingwin w czekoladzie gdy tak naprawdę potrzebny nam "kawał dobrego mięcha".

No cóż i znowu aż mi się chce przypomnieć piosenkę https://www.youtube.com/watch?v=7wChlvZbXjY

Znacie moje podejście do całej tej sprawy.
GRA TERAZ TO BEZSENS!
Ani nie dostaniemy PRAWDZIWEGO WIDOWISKA ani to nie uratuje tych naprawdę słabujących klubów. Co najwyżej wyżywi kilkunastu cwaniaczków z telewizji czy tzw "agentów".
A nuda na balkonie? No bez żartów gdy ludzie umierają w ilości NIECO większej niż zwykle , a niby wojny nie mamy.
No cóż... śmierć frajerom.
Słabo, że tymi frajerami w rozliczeniu możemy okazać się MY SAMI !


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz