Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 18 czerwca 2018

KĄTEM PLUJĘ ( o transmisjach TVP)

Mistrzostwa Świat w Rosji zasuwają , że aż milo.
Miło bo teraz najfajniejszy czas ( jak w każdych ME czy MŚ). Czas kiedy jeszcze nikt nie odpadł,kiedy "zabawa dopiero się zaczyna".
Nawet taka Arabia Saudyjska zlana okrutnie 0-5 ma  jeszcze "buławę w plecaku" i może zdobyć szczyty.
Czyli na przykład niespodziewanie ograć innych i może nawet wyjść z grupy.

3-4 mecze dziennie to bajka. 
Bo niekoniecznie trzeba oglądać jak leci, ale jest duży WYBÓR i tzw "piłkarskich kelnerów" za wielu nie ma.
Można sobie odpuścić np Serbię ale za to oglądać przesympatyczną Australię czy trzymać kciuki za Salaha ( by zagrał) i Egipt.

To nie tylko "mielenie słomy" czyli po raz milionowy oglądanie Niemiec, Brazylii czy Anglii mnie kręci, ale mecze takiej np Islandii czy Meksyku.
Drużyn które "grają charakterem" i sposobikiem ( to o Meksyku). Pierwsze mecze to jak łyk orzeźwiającej wody, bo każdy chce wygrać ten pierwszy ważny mecz i jakoś "się ustawić" do dalszych gier.

Jeszcze nie ma kalkulacji "kto z kim zagra" np po fazie grupowej i czy można "tylko" zremisować czy "warto przegrać".

Co mnie razi kiedy tak sobie "kątem pluję na piłkę" ,w czasie mistrzostw. .
Razi mnie w tej powodzi transmisji , że w studio TVP "lansują się" Ulatowski, Rząsa ,a Juskowiak to nawet jest komentatorem.

Pilnować ROBOTY w Poznaniu (Wronkach) a nie "szukać taniej sławy" w studio czy też okazji by "sobie dorobić do pensyjki" !!!!.
Dla mnie taka "robota na boku" w oczywisty sposób "gryzie się" z poszanowaniem klubu dla którego,się pracuje , kibiców klubu i jest słabym przykładem ( Ulatowski, Rząsa) dla młodych piłkarzy w Akademii.
Sport to przecież o wiele istotniejsze sprawy niż "tylko bejmy" i lans "jak Lewandowski w reklamach".
A przecież już w środę "nadzieje juniorów starszych Lecha" będą o krok od wielkiego sukcesu Akademii czyli być może  pokonają Cracovię w dwumeczu i zostaną MPolski.
Wyobrażacie sobie że BYĆ MOŻE wtedy Ulatowski (dyr Akademii) czy Rząsa będą siedzieć w Warszawie i "pierdolić o Szopenie" ?

Ja niestety nie mógłbym tego zaakceptować !



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz