Szukaj na tym blogu

niedziela, 3 kwietnia 2016

NIEDZIELA (cudów?)

Oj za wcześnie nazywać tę niedzielę "niedzielą cudów".
Ta "niedziela" zdarzy się na bank w ostatniej 30 kolejce w.... sobotę 9  kwietnia.

Choć tak naprawdę już czymś z rodzaju "cudownych uzdrowień" należy określić to co dzieje się z Wisłą.
W sytuacji kiedy czarna dziura powoli zaczęła ich wchłaniać i mówiło się o prawdopodobnym spadku Wisły z ligi KTOŚ ( Cupiał? jakiś inny KTOŚ?) wypożyczył Wolskiego do Wisły i wywalił "starego trenera" Pawłowskiego i zatrudnił "nowego trenera" Wdowczyka ( ten jest na mojej liście dobrych trenerów - Nawałka, Wdowczyk, Stokowiec) jak na mojej "negatywnej liście" są Urban, Żurek, Nowak.

Wdowczyk "wziął za mordkę" ( z czego jest znany) tzw "gwiazdki" i efekty są.
Wisła wygrała na wyjeździe 2-3 z minimalistami ( wystarczył im w tym meczu JEDEN punkt)   z Ruchu. Wygrali z Ruchem który dostał "złotego karnego" w 91 minucie ( remis 3-3 gwarantował Ruchowi awans do "strefy marzeń"). Karnego nie strzelił Lipski (!!).
Bo Ruchowi ( zagra w następnej decydującej kolejce z... Lechią w Gdańsku) wystarczył ten jeden jedyny  punkcik by "było pozamiatane".

Tym samym porobiło się i do 2 miejsc , siódmego i ósmego, w tzw "górnej ósemce" nie tylko pretenduje Jagiellonia mająca swój mecz dopiero w poniedziałek ( musi go wygrać i potem uzbierać 1 punkt na wyjeździe do Piasta. Trzy punkty nic im nie dadzą).

I zrobiło się tak że mecze w 30 (decydującej kolejce) = Piast-Jagiellonia, Wisła-Zagłębie Lubin,
Lechia-Ruch to będą tak zwane MECZE O WSZYSTKO dla Jagi,"milicyjnych" i "betoniarzy/niebieskich".
Najgorzej w tym układzie wygląda ( na teraz,na niedzielę) sytuacja Ruchu ( na dodatek wykartkowany na decydujący mecz został Stępiński, co osłabia mocno Ruch).
Czyli tak naprawdę będą walczyć - Jaga ( ma słabe statystyki z Lechią) i MUSI ugrać te 4 pkt, Wisła (choć Lubin gra super i bezkompromisowo, uwielbia grać z kontry więc musząca wygrać Wisła będzie miała pod górkę), Lechia MUSI wygrać i czekać na telefony z meczów Jagi i Wisły.
Na razie :
7-  Ruch 38 pkt - remisuje i jest OK
8-  Wisła 35 - wygrywa i jest OK, chyba że Jaga uciuła 4 pkt
9-  Lechia 35 - wygrywają i ... dupa
10-Jagiellonia ( gra zaległy mecz w poniedziałek) - tu mus ugrać 4 punkty w 2 meczach.

Pięknie, pięknie.

Piast został zdemolowany przez Zagłębie Lubin  4-1, a spokojnie mogło być 5-1.
Jak tak dalej pójdzie to po podziale punktów może być i tak ,że trzy pierwsze miejsca mogą mieć = Piast, Legła, Lubin/ Cracovia... nie wierzę w Pogoń, Lechowi daję na koniec max 5  miejsce.


Przy okazji przypomniałem sobie że Lechia Gdańsk ( na wiosnę) grała TRZY MECZE ( z Koroną nawet w 11 na 9, Górnikiem i Legią) w przewadze liczbowej i to wcale nie ostatnie 5 minut!
Z Koroną od...., z Górnikiem od     , z Legią od   .
Zatem to Lechia "ma najlepsze papiery" ( bejmy???) by doskoczyć do "bezpiecznych" ( między innymi Lech).

A Lech?
Powinien potraktować dalsze mecze jako okazję ,by testować i ogrywać młodych , perspektywicznych graczy ( Kurminowski- strzelił 5 bramek w rozgrywkach CLJS Pogoni), zdecydować co dalej z Dudką, Volkovem, Sisi, a z młodych czy warto pisać o Sanockim, Kurbielu, Czernomordijsie. Może pograć bez ciśnienia Kownacki, Jóżwiak.
Czyli " po mojemu' raczej "odpuścić ligę" ,bo i tak "wodotrysków" nie będzie!
Zobaczymy jak będzie grał tak forowany przez kiboli Bille , który teraz może grać  "na pełnym luziku" jak i Jevtić ( bo przecież przez ligę Lech szans do LE nie ma, a o 3 miejscu raczej mogą pomarzyć).

Bawi mnie myśl, że w LE może zagrać Cracovia czy Piast.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz