Szukaj na tym blogu

piątek, 18 września 2015

ODWRÓĆ TABELĘ KOLEJORZ NA CZELE

Przyznam, bardzo liczyłem i czekałem w 2015 roku na Mistrzostwo Polski.

Doczekałem się.

Lech niesiony entuzjazmem , wbrew prognozom "ekspertów" dał radę, wygrał sezon 2014/2015.
Namnożyło się reprezentantów reprezentacji "dorosłych" - Burić ( Bośni/Hercegowiny) Ceesay (Gambii) Kadar, Lovrencics (Węgier) Hamalainen, Arajuuri (Finlandii) Linetty (Polski) to 7 ludzi.
Do tego powołani do "juniorskich reprezentacji"- Kędziora, Formella, Kownacki.
Czyli jakby nie patrzeć cała 11-tka "kadrowa".
Do tego "promowani do reprezentacji przez media" - Pawłowski i Trałka.
No to najlepiej ( jak pamiętam) od "czasów Smudy" ( sezon 2008/2009).

Gdzieś mi jednak już po pierwszej porażce z Wisłą w lidze zaczęła skóra cierpnąć.
Lech syty, rozleniwiony, myślący że "mecze same się wygrają" już na początku dał powody do niepokoju.
Nie spodziewałem się jednak że już 18 września 2015 roku TEN SAM Lech ( nie przeceniajmy roli Sadajewa!) --- BĘDZIE OSTATNI w tabeli Ekstraklasy !
Musiałbym baaardzo długo szukać kiedy ostatni raz Lech tak nisko upadl ( nie zrobił tego nawet pod trenerem - amatorem- bajkopisarzem Srakero !, ani prowadzony przez " terminatora trenerskiego" czyli Rumaka).
Moje obawy co do "siły trenerskiej" Rząsy tragicznie się potwierdziły!
Obawy że nie można mieć zaufania do trenera (Skorża) który sobie bierze takiego pomagiera już dziś się potwierdzają.

Myślę sobie TERAZ... może to i lepiej?
Może to czas na zmiany? Jakiekolwiek? Może to test "jajeczności" Skorży, Rutkowskiego , Klimczaka?

Czas kiedy niepowodzenie odsieją prawdziwych facetow od "mientkim robionych ciepłych kluch".
Bardzo ciekawy czas!
Bo przecież starymi przewagami, marzeniami "o młodości" wiecznie  żyć się nie da. Czas leci nieubłaganie i codziennie jest następne DZIŚ !

http://teksciory.interia.pl/jan-kaczmarek-60-minut-na-godzine-tekst-piosenki,t,643408.html

Pozytywna dla mnie wiadomość to postawa Zagłębia Lubin.
Baardzo ceniłem trenera Stokowca ( z pracy w Polonii Wawa) i chciałem by został trenerem Lecha. Niestety poszedł do Lubina, sam zbudował zespół, system gry (podobny do Polonii choć graczy ma słabszych. Tam przypominam-Piątek, Wszołek, Teodorczyk) i teraz ludzie którzy pozwolili grać mu w 1 lidze mogą zacierać łapy.
Do tego wprowadza systematycznie i konsekwentnie piłkarzy ze szkółki Lubina.
Super.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz