Szukaj na tym blogu

wtorek, 9 czerwca 2015

CISZA PRZED...

Obecnie, kiedy emocje opadły, nastał krótki okres spokoju.
 Jak po dobrym obiedzie, kiedy syci odchodzimy od stołu i zanurzamy się na parę chwil w błogi stan  lenistwa.
Jest "tygodniowy okres ogórkowy". Kiedy  piłkarze na urlopach, kiedy czekamy na mecz reprezentacji w dziwnym cokolwiek terminie...
Potem następny, na stadionie w Gdańsku ( sorry... Arenie) mecz z dołującą nieco Grecją, mecz towarzyski.

Niefajnie szczególnie dla TRZECH MŁODYCH GRACZY Lecha powołanych do reprezentacji  PZPN, którzy mogą czuć się zmęczeni ( szczególnie Tomek Kędziora odwalający mecz za meczem na wiosnę).
U niego "gra jeszcze euforia" bo przecież nie dość że MISTRZ, ale i powołanie do Dorosłej Reprezentacji PZPN-u i możliwość "posmakowania wielkiego świata" to jest trenowania z Glikiem, Lewym i Krychą.
Ale  przypuszczam, że i tak Kędziorze znużenie przyjdzie i Skorża w jakiś sposób będzie MUSIAŁ szukać dla niego "świeżości".
O zmęczeniu "poznańskiego robokopa" Linettego pisać za wiele nie będę, bo i jego przyszłość w Lechu określona... Karol wyjeżdża. Nie wiadomo dokąd ( Anglia?) i kiedy ( po el. do LM-LE?).
Co do Kownasia to powinien być o tyle o ile "zużyty". Jak na jego wiek grał sporo, sporo się nabiegał, ale przypomnę że nie zawsze grał 90 minut, a czasami zaledwie "ogony".
I jemu przyda się podpatrywanie "czeladnicze" jak sobie radzą Milik i Lewy.
Tu ukłon w stronę Nawałki że Kownasia powołał.

Rozpisałem się o "młodych" bo  to "lechicka krew".
Przypominam- Kamyka wprowadzał Zieliński
                         Karola i Kendziego wprowadzała Stara Szkapa
                         Kownackiego " wpuszcza tak naprawdę" Skorża ( jemu też powinien podziękować Formella w którego inwestuje Maciej S.).

Czy to wystarczająca ilość "młodych"?
Moim zdaniem tak ( nawet jak odejdzie Karol, bo co do Kamyka tak pewny to ja nie jestem).
Do tego dopiero startujący Serafin i na razie czekający na swój czas Bednarek (może Czernomordijs) .

Jeśli chce się COŚ ugrać w Europie to chyba ta "dawka młodości" swojego chowu ( mówię o GRANIU nie o tzw "kadrze klubowej") jest odpowiednia.

Czy w nowym sezonie Skorża "powinien kogoś znowu "wyciągać z Akademii"?
Moim zdaniem co najwyżej JEDNEGO maksymalnie DWÓCH graczy!
I to mówię o CAŁYM przyszłym sezonie.
Oczywiście, na obóz w Gniewinie oprócz wyżej wymienionych "podstawowych wilczków" i tych "ławkowych" powinni zostać zabrani z 3 gracze z rezerw ew. CLJS Tomaszewskiego.
Naprawdę, szkoda nawet spekulować kogo mógłby Skorża "wyciągnąć dodatkowo i na zachętę"- czy Kurbiela, Sanockiego, Zagórskiego , Janickiego ( cały czas nie wiem czy w końcu odchodzi do Hoffenheim czy nie)?
A może kogoś mniej znanego?
W tym systemie "awansu" mają oni raczej słabe szanse (może za 2-3 lata takie porządne debiuty o ile bedą cierpliwi?).

Bo przecież "wolne komórki dla młodych zajęte przez młodych" a z plotek transferowych ( Stilić?Robak?Paixao?Dudka?Może jakiś obcokrajowiec?) wynika że ci co przyjdą to tak naprawdę "zajmą miejsca w podstawowej kadrze".

Taka to smutna prawda- juniorami ugrać się czegoś SUPER po prostu NIE DA !

A czy  juniorzy są tacy "kosmiczni" pokażą zresztą w środę 10 czerwca, we
Wronkach o godz 15:00 kiedy będą usiłowali odrobić straty po  PORAŻCE  w półfinale ligi CLJS z Polonią Warszawa 0-1.

Mam cichą nadzieję że ten mecz będzie transmitowała telewizja klubowa LECH TV.



1 komentarz:

  1. GoalAnonim (obywatelski)15:11:00

    Obecne nabytki (Robbak i Dutka) pokazują raczej dobitnie, że na dziś (i jutro), Lech nie stawia na młodych.
    Jeśli puchary nie wyjdą, wyjdzie na to że straciliśmy i czas i piniendze.
    Jeśli dobrze wystartujemy, mają czas do końca sierpnia na POWAŻNE transfery.

    OdpowiedzUsuń