Szukaj na tym blogu

piątek, 9 stycznia 2015

HOLMAN DAVID przybył

Staram się nadawać jakieś  tytuły ,aby zachęcały do czytania.
Teraz tytuł raczej rodem z Wikipedii, a to po to by za te magiczne pół roku sobie go odszukać i porównać co MAŁO BYĆ/A CO JEST.

Generalnie jestem ZA wypożyczaniem graczy w każdą ze stron ( i z klubu i do klubu).
Z Lecha wypożyczać zresztą nie po to by pozbywać się "problemu", jak powstaje z tzw "nadprodukcji" ale by naprawdę ogrywać obiecującego gracza i liczyć bardzo na jego powrót, wręcz "trzymać dla niego" wolne miejsce w szatni i w drużynie.
Tak można by było postąpić np z Serafinem, który na razie "płaszczy dupsko" na trybunach, a który mógłby ( o ile by tzw Sztab odpowiednio zadziałał) ogrywać się np w  jakiejś czołowej drużynie 1 ligi ( choćby np Olimpii Grudziądz czy Termalicy Nieciecza), drużynach potrzebujących niezłych graczy , by awansować do Ekstraklasy i to już w tym sezonie. A potem?
Pewnie , po awansie oddaliby z wdzięcznością gracza ktory im pomógł, na pierwszy sygnał z Lecha.
Tak rozumiem "ogrywanie", a nie grę w jakimś "spadkowiczu" czy drużynie "z okręgówki".
Serafin nabrałby twardości, bo przecież rzemiosła piłkarskiego już powinien być "nauczony".

To był "model wypożyczenia z Kolejorza".

Popieram też wypożyczanie ( szczególnie tzw "graczy bez nazwiska") do Lecha .
Poprzedzone oczywiście odpowiednią klauzulą "pierwokupu" i sprytną "umową przedwstępną".

Popieram taki sposób choć uważam, że tego typu graczy ( mówię o określonej "klasie") Lech powienien SAM produkować w swojej Akademii.
Takie wypadki powinny występować sporadycznie i tylko kiedy jest "super okazja".
Jak na przykład przy wypożyczeniu (i póżniejszym wykupie) Gergo Lovrencicsa z  węgierskiego klubu Lombard Papa czy kiedy można podobny numer "wyciąć" w przypadku Darko Jevtića ( z FC Basel).

Dlatego jestem ZA wzięciem Davida Holmana.
Dziwi mnie tylko, że ponownie bierze się gracza "nie w pełni sprawnego" ( czytaj po długej piłkarskiej bezczynności spowodowanej chorobą).
A (ponoć) stara piłkarska prawda i reguła mówi " piłkarz musi tyle samo czasu dochodzić do formy ile trwała jego kontuzja/niedyspozycja".
Tak było mniej więcej np z Paulusem Arajuuri, który przez pół roku praktycznie nie grał w piłkę (przed przyjściem do Lecha) i który następne pół roku "dochodził do siebie" w Poznaniu i niewiele z niego było pożytku w tym okresie.

Holman:
1 - został wybrany wyłącznie "z polecenia" skautów, trenerzy go nie widzieli, widzieli n wyłącznie NA VIDEO !
2- w sezonie jesien 2014/2015 zagrał jedynie 8 minut!  Czyli faktycznie nie grał PRZEZ PÓŁ ROKU. Patrząc na wcześniej wymienioną "piłkarską prawdę", tak naprawdę ( i to nie jest pewne bo grać za często chyba nie będzie, bo konkurencję ma  na swojej pozycji - środkowy pomocnik, ofensywny- sporą = Kasper, Darko, Karolek,Seweryn) to przez granie dochodzić do dobrej formy ma małe szanse.
A przecież "pół roku choroby=pół roku dochodzenia do pełnosprawności".
Jeśli wiemy ,że jest na razie na PÓŁROCZNYM wypożyczeniu to speawa zaczyna się robić dziwaczna. Pól roku treningów, pół roku słabego grania, pół roku decyzji.
Hm, widać pewnie że warunki wypożyczenia muszą być "bardzo dogodne" ( oby nie był to casus podobny do wypożyczenia Drewniaka do Górnika Zabrze bo to czysta żywa strata czasu)>

Generalnie nie pozostaje nic innego powiedzieć, jak stwierdzić  asekurancko POŻYJEMY ZOBACZYMY !


4 komentarze:

  1. Siema Waldas i co klepneli tego chłopaczka ? Wypatruje transferow ale na razie cisza na morzu ;) mam nadzieje ze znajda Napastnika , ja zawsze jestem zdania ze lepiej strzelić jedna wiecej niz stracić ... A z naszymi napadziorami to niestety loteria , chyba ze któryś odpali nagle w co watpie ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. solo witaj
      NAPASTNIK to wybór najważniejszy bo 1- Sadajew i Ubiparip to pozoranci i pewnie lepsze statystyki strzeleckie będzie miał po sezonie Kędziora! 2- musi być ktoś by przy nim uczył się 17 letni Kownaś ( wierzę w tego chłopaka prawie ślepo).
      Jak czytasz :-) to wiesz że dla mnie to NAJWAŻNIEJSZY RUCH ( uważam że nawet taki Kuświk t byłby super ruch!) to napastnik.
      Reszta to "tematy zastępcze". Defensywny-pisałem, środkowy obrońca? Bzdura totalna przy tej ilości potencjalnych środkowych ( Ceesay,Wilusz,Arajuuri, Bednarek, Cernomordijs,Kamiński... nawet Kędziora może tam grać), a w juniorach jest jeszcze bardzo obiecujący Wojdak.
      Tylko ślepy, albo taki CO NIE MA BEJMÓW może ściemniać że potrzebny ŚObrońca i DPomocnik, bo wiadomo że napastnik wszędzie NAJCENNIEJSZY ( zobacz za Kownasia swobodnie daliby już teraz 3-4 mln €, za Bielika Arsenal nie chce dać więcej niż 2 mln €).
      NAPASTNIK reszta to pierdolenie o Szopenie a muzyka Kopernika...
      pozdrawiam sfrustrowany wciskaniem kitu Waldas

      Usuń
  2. Jestem podobnego zdania ... Zreszta nie od dzis , tylko i wyłączne napastnik , napewno kosztem obrońcy a nawet pomocnika , bez napastnika nie bedzie wyników ,a nie oszukujmy sie Zaur i wojo pewnie po sezonie wyjazd , wiec napastnik by sie juz ogrywał na puchary i kolejny sezon , ale co my tam wiemy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stąd solokks ja uważam że choćby taki Kuświk ( żaden tam Ronaldo czy jakiś Huntelaar) byłby niezły w Lechu gdzie są ludzie ktorzy dograliby do takiego "idącego jak dzik w żołędzie" napastnika piłki i "rozrzedzali" by mu szyki. Tu trzeba po prostu strzelca, a nie jakiegoś tam słupa zgrywającego piłki, bo ten model się już przeżył. I tro gadanie o "poczekaniu z piłką" na kolegów mnie bawi do łeż, gdy teraz idzie do ataku ławą 3-4 graczy, a grać trzeba szybko bo i obrońcy rywala też coraz szybsi i coraz mniej kafarów typu Chavez, Głowacki czy Arboleda. Ten model też wymiera!
      NAPASTNIK NAPASTNIK , to widzisz Ty i ja , to widzi większość, tylko czy "pokrętny rachunek ekonomiczny" znowu nie udowodni że i pomocnicy przecież mogą strzelać i POCZEKAMY do lata ! No bo przecież Vicemistrz NAM SIĘ NALEŻY !
      Szkoda zresztą gadać i się denerwować... jeszcze poczekajmy choć terminy się ostro skracają!
      pozdr Waldas

      Usuń