Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 13 sierpnia 2018

DAŁEM SIĘ SFAULOWAĆ

Przyznam.
Coraz częściej albo opuszczam mecze ligowe, albo ich nie oglądam.
Akurat kiedy "nie oglądam" to znaczy, że transmisja w Canal+ włączona, ale słucham komentarza , a na ekranie np grafika czy program którego się uczę, albo przeglądam interesujące mnie artykuły w necie.
Czyli transmisja jest bardziej "radiowa" niż "telewizyjna".

Jaka przyczyna  takiej "metody oglądania" ? 
Kiedy słyszę komentatora - " doskonała PRÓBA oddania strzału" to nie widząc i tak wiem że  "klient-zawodowiec" mając przed sobą bramkarza wali 3 metry nad poprzeką.
Albo słysząc "piłka nie siadła mu dobrze na nodze" to mogę podejrzewać że gość skiksował i podanie poszło w aut.
Wiem, czasami może i lepiej ogladać niż słuchać ( w koncu to piłka nożna), ale oglądanie takiego pokazu " klownady" nie bawi, bo ogólnie bywając za młodu w cyrku z Rodzicami akurat klauni nie śmieszyli mnie wcale.

Tym bardziej zatem "rzuca się w uszy" coraz "modniejszy zwrot" opisujący sposób gry na naszych boiskach czyli .... DAŁ SIĘ SFAULOWAĆ.
Słuchałem mecze 4 kolejki  (oglądając czasem parominutowe wyrywki) relacji z meczów - Pogoń-Cracovia ( tu więcej oglądałem i nie wiem po co, bo poziom był 3 ligowy. Lagi na aferę, piłka latała jak dziecięcy balonik, taka piłkarska siatkówka), potem słuchałem meczu Arka-Górnik (oglądałem ostatnie 10 minut) i teraz "słucham meczu Piast-Legia".
I zagadnijcie czy w którymś z tych meczów NIE PADŁO ---  "DAŁ SIĘ SFAULOWAĆ" ?
Nie.
Co włączam mecz to słyszę -- "dał się sfaulować", a praktycznie i najczęściej to jest tak że "piłkarz POCZUŁ na barku rękę rywala i... dał się sfaulować".
Oczywiście to jest super ligowe zagranie,"maestria światowych boisk", bo przecież... "pokazał piłkarską mądrość i doświadczenie na boiskach ligowych". No i jest to ciężko wypracowany element gry na ciężkich treningach "z dziadkiem".

Litości..... coraz częściej i ja "czuję się jak kibol co dał się sfaulować przez Ekstraklasowe mecze"!.
A żeby nie było że zmyślam i wydziwiam to parę cytatów  z Ekstraklasy - 4 kolejka :

-- zejście do środka i PRÓBA strzału
-- może nie ma akcji wielopodaniowych, ale jest obecność na połowie przeciwnika
-- widać po jego biegu, że to zawodnik dynamiczny
-- Wdowiak dostaje piłką w ciało
-- jeszcze jeden kontakt głów zawodników obu drużyn
-- (Carlitos)-- za długa ta piłka, ale jest myśl, jest pomysł na rozegranie tej    akcji
-- (83 minuta !) ostatnie MINUTY DOBRE w wykonaniu Legii
-- (mecz Lecha) miał piłkę, nie było kontaktu, WYMUSIŁ TEN FAUL
-- bez kompleksów ten zawodnik się porusza
-- Pawelec żle obliczył tą piłkę
-- jakość ,kultura gry, której prawie nie ma (Eurosport - mecz Korony)
--  tutaj sam się skontuzjował Oliver Petrak

Wystarczy?
Mózg zlasowany? Na zdrowie !


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz