Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 28 sierpnia 2017

LECH 3.0 znowu wygrywa ( teraz z Arką)

Cała Wielkopolska to widziała.
Chciała zemsty i zemstę dostała



Oczywiście w oczach komentatorów Arka grała dobrze (???) a Lech rozegrał słaby mecz.
Ja tam się już do tego przyzwyczaiłem , bo propaganda od ZAWSZE "co innego widzi co innego pisze".
Ot tak na przykład taki komentarz w czasie meczu :
---  Teraz powinna iść piłka na Szwocha. Bardzo ładnie.... ale za długa.

A co ja widziałem?
Mecz ligowy, w którym jedni chcą grać w piłkę, a drudzy ( wzorem Betu-Bruku) "rzucają piłki za kołnierz cofnięci całym zespołem na swoją połowę".



I ten mecz akurat był przedziwny bo.... Arka LICZYŁA na stałe fragmenty gry a.... to Lech z takich strzelał bramki!
Taki krzywy uśmiech losu. Co akurat uśmiechem losu nie jest bo jedni są lepszymi piłkarzami od drugich ( arkowcy). Piszę PIŁKARZAMI  , a nie KOPACZAMI. Jedni strzelają po trybunach, drudzy strzelają do bramki.
Taka drobnostka całkiem nieistotna dla komentatorów skupionych  "na wyłuskiwaniu dobrych prób zagrań arkowców".



Wybierano gracza meczu.
Dla mnie sprawa prosta.
To był Gumny.
Może brakuje mu "siły razy ramię/masy mięśniowej", ale zastanawiam się czy wtedy nie straci tej swojej "młodzieńczej żywotności i zwrotności". Na razie "trzyma krótko rywali przy pysku" czym różni się zasadniczo od takiego np Kędziory czy choćby Kostewycza ( ale akurat Kosta w tym meczu grał całkiem nieżle w obronie).
 
Wygrana oczywista bo Arka gra tak jak tam sobie wyobrażałem na początku sezonu = prosty ,a nawet prostacki styl gry "skrojony według możliwości".

Sprawdziłem też sobie jakie mecze (po kolei) będzie grał Lech : Pogoń, Korona (dom), Sląsk, Legia (dom) Jaga, Lechia, Wisła (dom) Zabrze.

Lech jest na dziś LIDEREM.
Co zdarzyło się PO RAZ pierwszy w tej fazie rozgrywek od.... sorry ale ja nie pamiętam kiedy ostatni raz Lech był liderem po 7 kolejce gier l;igowych !
Czekające mecze to powolny "wzrost temperatury" i rywale coraz bardziej "wymagający .... na papierze".


PS:

Tak przy okazji myślę ,że powinno zmienić się przepis gdy : 
zespół zrobił już WSZYSTKIE (trzy) zmiany i rywal "eliminuje z gry" jednego z graczy tego zespołu (jak Pazdan obrońcę lubinian Czerwińskiego).
Zespół "poszkodowany" powinien mieć możliwość wprowadzenia CZWARTEJ ZMIANY !
Bo to paranoja,żę Pazdan (dostaje słusznie czerwoną kartkę) wysyłając do szpitala rywala i Legia i KGHM (musi bo zrobiła wcześniej już 3 zmiany) grać "10 na 10".


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz