Szukaj na tym blogu

piątek, 18 sierpnia 2017

JAK MIŁO...... BETONIARZE biorą w dupę

Lechia-Sandecja  2-3

Mam kilku ulubionych trenerów. Na pewno jest to Brosz (G.Zabrze) Ojrzyński (Arka), ale tuż za nimi jest trener Sandecji ,Pan Mroczkowski.
Nie sztuka dostać "pełny zestaw kopaczy" i pokazać "trenerską klasę". Mroczkowski już w słabym Widzewie pokazywał, że jest to trener z umiejętnościami, skromny, pracujący "w cieniu".
I awansując do Extra dokonał niemożliwego ,bo właśnie na finiszu 1 ligi pokazał jaki to z niego trener.
Wiem, wiem pewnie za wcześnie na pochwały i może nagany dla Mroczkowskiego, ale jak popatrzy się, posłucha jaki to "super amerykański trener" jest ten Nowak to Mroczkowski "powinien przepraszać że żyje".
Nawet wywiad z nim po meczu ( a przecież wygrał mecz) to były pytania (!!!!!) "dlaczego stracili 2 bramki", a przecież strzelili i to na wyjeżdzie TRZY !
Miałem wrażenie że "betoniarze" ponownie " są medialnie lepsi" i w zasadzie Sandecja powinna prosić by nie przegrać 10- 0 ! No bo przecież w gdańskim "dream teamie" same gwiazdy ,od patrzenia na które po prostu bolą oczy, taki blask od nich wali.

A przecież wiemy nie od dziś, że to klasyczna "banda frajerów" ( nie mylić z kielecką "bandą świrów"). Zresztą co  tam gadać skoro kupują "miękkiego jak faja" Lipskiego na "dyrygenta środka pola" i kapitanem jest/był Pan Peszko czyli "człowiek nie do końca panujący nad klepkami w swojej pale".
Zdziwiłbym się bardzo gdyby Lechia cokolwiek ugrała w tym sezonie ( już padła w PP z 1 ligowcem z ... Bytowa). Ciekawie też zapowiadają się najbliższe dni  "o mało co selekcjonera kadry PZPN-u" czyli trenejro "betoniarzy" - Nowaka.
Czy jego "amerykański styl i medialny urok" dalej wystarczy  "widzom na pięknym stadionie Lechii", czy też tzw Władcy Kluby "stukną piąstką w stołeczek" ?

Jak zwał tak zwał... super sprawa.... Sandecja trzepie portki z betonu.... he he he
Tak w ogóle Sandecja "robi niemożliwe możliwym" no bo :

Lech-Sandecja.   0-0
S.- Arka  0-0
Legia-S.  2-0 ( grali od 20' w 10-tkę i tracili bramki w 70' i w 94')
Jaga-S. 1-3
S. - Płock  0-1
Lechia - S.  2-3

Przypominam: Sandecja to absolutny nowicjusz. Skład (powiedzmy) daleki od idealnego.
Ale jak widać powyżej " bez biegania nie ma grania" i nic nie znaczy że "przeciwnik silniejszy na... papierze". Bo nie gra się na papierze ,a na boisku.


Cracovia- G.Zabrze  3-3

Ciekawy mecz ,bo "gra Marcin Brosz".
 Cracovia zaczyna fantastycznie strzelając ładną 'piłkarską bramkę"... ale to  nie z Górnikiem
"takie numery". To nie jest drużyna której "stracona bramka w pierwszych minutach meczu podcina skrzydła". Nic nie podcina ,bo przecież piłkarze NIE MAJĄ SKRZYDEŁ (wystarczy popatrzeć na mecze Ległej w el UEFA). Co najwyżej można ich porównać z nielotami ( bardziej z pingwinami niż ze strusiami!).
Zresztą czasami bardziej podobni do tłustych kapłonów przeznaczonych na rzeż.
Probierz na razie notuje minus za minusem i tylko  głupio "sypie bon-motami".
Więcej z tej jego roboty jest pozoru niż zmiany w grze Cracovii. Zmiany niby są, ale na razie takie bardziej NIBY.
Ja patrze na grę Drewniaka i nijak nie mogę stwierdzić ,że jest w jakimś elemencie piłarskim gorszy od Raduta czy Gajosa.
Gorsza za to jest Cracovia i im dalej w mecz tym bardziej to było widać.
No cóż, "gracze Cracovii wyszarpali punkt grając... sędzią Kwiatkowskim".
Gol na 2-3 dla Cracovii po "karnym z kapelusza wyciągniętym jak królik" i jakby tego mało to wyrównanie też po... karnym ( ale ten karny był akurat OK).
Sześć bramek w Krakowie po pięciu bramkach w Gdańsku , oby tak dalej.

Do tego sędzia Kwiatkowski "pomagał pasom" w stylu "chodż pomaluj mój świat na żółto i..."
Cracovia = 3 żółte kartki
Zabrze = 7 żółtych+ 1 czerwona+ trener Brosz wywalony na trybuny !

To JUŻ drugi mecz w którym sędziowie robili wszystko by Górnik nie wygrał ( pierwszy to ten w Gdańsku który JEDNAK mimo sędziowskich wysiłków Zabrze wygrało. Teraz nie dali rady wygrać z... sędzią !).


  Komentatorzy "w formie" 

--- bierze na siebie ciężar oddawania strzałów
-    Łukasz Gikiewicz też taki trochę walczący, silny
--   schodzi Kędzior, który na początku wyglądał średnio
--   ... nie ma faulu! Szukanie tych nóg. Skorzystał z tych nóg ( ofaulu na karnego)
--   gdyby strzelił toby wisienkę na swoim torcie postawił
---  Świetna robota, dwa wymuszone faule na połowie rywala


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz