Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 8 października 2018

Z PRZEKORY



Wstawiam składy Lecha 1)- 11 kolejka sezonu 2017/2018 i 2)- 11 kolejka  sezonu 2018/2019

1)         



Na czerwono zaznaczyłem graczy których  dzisiaj już NIE MA w Lechu ew   którzy są "poza grą"(Gajos,Trałka czy kontuzjowany od początku sezonu Gumny)
Gajos- "wisi" nie chcąc podpisać nowego kontraktu i zapewne nic się  nie zmieni w jego sytuacji bo do tego jest bez formy
Trałka - znalazł się na "liście ławkowiczów)

2)
       




Na żólto zamazałem graczy, którzy tak naprawdę dopiero w tym sezonie grają w Lechu. Bo wiemy, że Jóżwiak niby jesienią 2017 był ale u Bjelicy nie pograł.

Zmiany jak widać są ogromne, gdy do tego dodamy zmianę trenera (Bjelica ---> Djuka).
To wszystko pokazuje, że "miesza się" w Lechu za mocno.

Czy jednak ma to sens?
Ma i nie ma, a zapewne nie ma.

Ma bo następuje naturalna w klubie piłkarskim"zmiana warty".
Piłkarze odchodzą, nowi przychodzą.
Niby tak, ale.... ( i tu przypominam słynne powiedzenie " TAK NAPRAWDĘ WSZYSTKO PRZED SŁOWEM "ALE" SIĘ NIE LICZY".)

No bo zmiany tak lecz skala zmian jest jak na moje wyobrażenie za duża.
Drużyna powinna zmieniać się co sezon tak by odchodziło/przychodziło "do wybiegającej jedenastki meczowej" 2 max 3 graczy !
A do szerokiej kadry dochodziło corocznie 2-3 wychowanków klubu.
Tak powinno być w tej mało wymagającej lidze ( bo JUŻ wiemy że  o rozgrywkach UEFA nawet nie ma co gadać).
Podkreślam... to TYLKO polska liga piłkarska o poziomie bardzo miernym ( ocierającym się o poziom słaby).
Zatem zaproponowany przeze mnie tryb "ewolucji corocznej" drużyny np Lecha wydaje się jak najbardziej rzeczowy i normalny.

Nienormalne jest że po ROKU brak w meczu ligowym OŚMIU graczy . Mówię/piszę o tzw 11-tce meczowej wystawionej dokładnie w tej samej kolejce ( tu 11 kolejka) ZA ROK!
Nienormalne że w "nowej" osiemnastce meczowej jest , aż DZIEWIĘCIU "nowych" piłkarzy.

Wiem, taka Korona jeszcze bardziej "żongluje" graczami, Legła także. No tak, ale dlaczego patrzeć i wzorować się na jakiś chorych rozwiązaniach?
Tylko dlatego że  liga taka słaba , że nawet "gracz na ochotnika" może być gwiazdą (Cywka!)?
Słabe to wytłumaczenie w przypadku klubu który chce COŚ osiągnąć.

Przy okazji.
Z tzw "ekipy trenerskich prawdziwków" trenerami JUŻ nie są : Dżwigała ( Płock)  Dudek ( Sosnowiec), pali się stołek pod Lewandowskim ( Lubin) i baaaardzo się zdziwię jeśli trener Wisły Kraków ( p. Stolarczyk) utrzyma się w Krakowie i zostanie po końcu sezonu. Djurdjević... wiadomo, już pisałem niedawno.
Nijak pojąć tej "mieszaniny zawodnikami" oraz zatrudniania "trenerów na ochotnika".
To jakby "Panowie Fachowcy z kierownictwa" nie wiedzieli że stabilizacja w drużynie to 1/3 sukcesu, a 2/3 sukcesu to PRAWDZIWY ( nie prawdziek!) TRENER ( albo już okrzepły w lidze- Fornalik, Stokowiec, Mamrot, albo taki co ma za sobą niezłe wyniki w niższej lidze - jeszcze raz Mamrot przed przyjściem do Jagi, czy Smółka-teraz Arka).

Układ = rozpierdolony co rok skład + "trener naturszczik" - nawet w tej naszej beznadziejnej lidze po prostu ( z definicji) NIE MOŻE się udać !





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz