W tym roku,
w lutym 2012, delikatnie wkurwiony problematami z wpisami, edycją blogu na
portalu Interii (a miałem tam, na blogu prowadzonym od grudnia 2010 do lutego
2012, już paru czytelników i niemal 10 000 wejśc) przeniosłem się na blog
Yahoo.
Koniec roku
więc postanowiłem przypomnieć z „czym startowaliśmy” w rok 2012.
Fajnie kiedy czyta się pewne kwestie.
1.
Rumak obejmuje 1 drużynę Lecha
(2 wpisy na forum
lechpoznan.net)
crossfaderx
| 2012-02-27 16:27
Nie
jest dobrze!Rumak wkopałeś się po uszy bo masz przed sobą debiut w cholernie
trudnej branży. Trener musi teraz sprzedać pare płaskich piłkarzom. Czy dasz
radę? ..masz ok 1,5m wzrostu i wątpliwy posłuch u piłkarzy. Życzę Ci chłopie
żebyś po sezonie mógł podejść zwycięski do trybun i pokazać mi "gdzie się
zgina dziób pingwina".
wildecki |
2012-02-27 21:03
Panowie.. Pań brak .. Trzymam kciuki za Rumaka. Niestety pamięć i ostatnie wydarzenia (tak z 5 lat w tył) podpowiadają, że bardzo rzadko ASYSTENT TRENERA obejmując stanowisko opuszczone przez bossa dał radę.Ponoć wyjątek potwierdza regułę i stąd te trzymane kciuki. Myślę, że Zarząd to wie i gdzieś po cichu już szykuje jakieś "skręty". Może dopiero w maju, ale pewnie tak jest. Bo wraz z każdym mijającym dniem (licząc do końca ligi) ponowne zmiany stają się abstrakcyjne i lepiej rzucać kościami niż prowadzić jakąś przemyślaną pracę. Na teraz Rumak, a w maju nowy trener ( to tak na 75%). Przyjmując taki tok myślenia, a na to wskazują fakty i to co napisałem o "losie" awansowanych asystentów (los ten na bank podzieli Moskal!) to Rumak ma TYLKO nieco więcej niż 2 miechy pracy.Strasznie mało by dokonać cudu. Przyznacie.
Pozostaje się modlić, trzymać kciuki, pluć przez ramię, zakopać na cmentarzu zdechłego kota itp. A jak się uda mówić "MIAŁ CHŁOP SZCZĘŚCIE".
Panowie.. Pań brak .. Trzymam kciuki za Rumaka. Niestety pamięć i ostatnie wydarzenia (tak z 5 lat w tył) podpowiadają, że bardzo rzadko ASYSTENT TRENERA obejmując stanowisko opuszczone przez bossa dał radę.Ponoć wyjątek potwierdza regułę i stąd te trzymane kciuki. Myślę, że Zarząd to wie i gdzieś po cichu już szykuje jakieś "skręty". Może dopiero w maju, ale pewnie tak jest. Bo wraz z każdym mijającym dniem (licząc do końca ligi) ponowne zmiany stają się abstrakcyjne i lepiej rzucać kościami niż prowadzić jakąś przemyślaną pracę. Na teraz Rumak, a w maju nowy trener ( to tak na 75%). Przyjmując taki tok myślenia, a na to wskazują fakty i to co napisałem o "losie" awansowanych asystentów (los ten na bank podzieli Moskal!) to Rumak ma TYLKO nieco więcej niż 2 miechy pracy.Strasznie mało by dokonać cudu. Przyznacie.
Pozostaje się modlić, trzymać kciuki, pluć przez ramię, zakopać na cmentarzu zdechłego kota itp. A jak się uda mówić "MIAŁ CHŁOP SZCZĘŚCIE".
I
faktycznie. Niewielu jest (teraz) kiboli którzy przyznają że Rumak wykonał
kawałek dobrej trenerskiej roboty, do tego „ciągnąc zmiany”.
Mówi się (jak
napisałem w lutym 2012) …. MIAŁ FACET KUPĘ SZCZĘŚCIA.
2.
Lutowe, 2012, spotkanie kiboli z Zarządem (Rutkowski P. i
Klimczak)
- -
Bakero został bo nasi piłkarze poprawili wydolność , posiadanie piłki i ogólnie
według Amisco wychodzi że nasz szarlatan zrobił postępy, ale jak nie bedzie
miał wyników w tej rundzie to w końcu daj Boże wyleci (tłumaczenie sie z
decyzji o zostawieniu Hiszpana było chyba najbardziej żałosną częścią
spotkania)
-- -
jest restrukturyzacja i przewietrzenie kadry podobno jest planowe
-- -
problemy finansowe biorą się głównie z małej sprzedaży biletów , gorszych umów
transmisyjnych
-- - w tej rundzie bedą konkrety dotyczące
meczów pożegnalnych Reissa i Bosego
-- Z
tego co wyraźnie padło, nie ma już mowy o "budowaniu", bo rok z
kawałkiem to wystarczająco dużo. To ważna deklaracja, bowiem w przypadku braku
pucharów klub znajdzie się w ciężkiej sytuacji finansowej - wiadomo.
-- jak
się nie uda na wiosnę to - totalne wietrzenie szatni i, co jak przyznał prezes
Klimczak, półtora roku budowy nowej drużyny na nowych zasadach i bez Bakera.
4.
Liczyłem wydatki na 10 dniowy obóż w Hiszpanii (tam gdzie jadą w
lutym 2013 lechici-Estapona).
Wyszło
mi że na 10 dni, wydanych zostanie 180 000 euro. To tak by sobie wyrobić
pogląd na temat kosztów.
Jak kto
chce może sobie przypomnieć wpis TUTAJ http://waldas135.blog.interia.pl/?id=2201437
5.
I na koniec – temat ewentualnych transferów i ocena co z tego
wyszło ( z tych przymierzanych również w lecie 2011).
Podaję
tylko nazwiska „przymierzanych” piłkarzy i moich „faworytów”.
Jak
wyszło.. generalnie większość tych transferów byłaby totalną pomyłką.
Przypominam
nazwiska tych co się „kręcili” koło Lecha : Radzewicz, Bonin, Traore ( ten z
KGHM), Olszar, Sernas, Małkowski.
Byłem
za tym by brać Nakoulmę (i nie pomyliłem się) oraz Grzelczaka ( pomyliłem się).
Czekałem na powrót Ratajczaka z Grudziądza ( i tu zawód). Żałowałem że
puszczono Wojciecha Gollę ( na razie nie pokazuje w Pogoni nic wielkiego).
Minął
rok, spotykamy się na nowym blogu. Lech ulega „przepoczwarzeniu”
I tu
chciałbym jako dodatek podać skład Lecha na mecze :
Z
Austrią – (jesień,październik, 2008,Poznań)-
Kotor-Wilk,
Arboleda,Tanewski,Wojtkowiak-Peszko, Muraś,Stilić,Injać-Rengifo,Lewy
Z Juve-
(jesień wrzesień 2010, Turyn)-
Kotor-Wojtkowiak,
Djuka,Arboleda,Henriquez-Injać,Kriviec,Kikut,Peszko-Stilić-Rudniew
Z
Koroną (jak to brzmi w porównaniu z poprzednio podanymi meczami…). Kotor (!!!)-
Kędziora,Wołąkiewicz,Djuka, Henry-Bereś, Drewniak, Muraś, Linetty-Tonew-Slusorz.
Ci
którzy mają „wąty” co do obecnego trenera.. proponuję porównać składy
(Smudy,Zielińskiego) i potem dopiero pisać głupoty.
Jedna
rzecz pewna : Lech w tym roku przechodzi (jako drużyna) BARDZO głęboką
przemianę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz