Czary mary..... piotrxx ( dawał wygraną Piasta by Lech wygrał!) i moje ( remis!) przyniosły skutek.
Punktów w typerce niby żal, ale i nie żal :-) bo DZIĘKI TEMU Lech wygrał!
Co można napisać o meczu którego statystyki były takie:
Piast/ Lech
1 połowa =>
strzały 1/5
celne 0/1
faule 6/1 ( !!!)
KONIEC meczu =>
strzały 5/13
celne 1/4
faule 12/14
kartki żółte 0/2
Strzelali:
Tonew -celnie/niecelnie 1/4
Trałka - 0/1
Lovrencics - 1/0
Murawski - 1/1
Ślusarski - 1/1
Hamalainen - 0/2
Można napisać :
1- strzelanie przez Lecha kiedy należy, a nie tylko dla statystyk. Bywało że Lech strzelał ponad 20 razy ....
i dupa blada!
2- czysta gra przez co Piast nie miał NAJGROŻNIESZEJ BRONI czyli Podgórski-centrala-głowa
3 - bardzo dobra gra w obronie ( 4 obrońców+2 defensywn +skrzydłowi) Piast W CAŁYM MECZU
celnie strzelił na bramkę Burića JEDEN RAZ ! Po prostu nie mieli nawwet okazji ( patrz nieszczęsna
przegrana z Polonią i strzał życia Piątka) podejść z piłką blisko bramki.
4- no i genialna gra z kontry.
Cztery wyszczególnione punkty- trzy bramki z tego wynikające.
Wiedziałem też że Tonew "zapracuje" na żółtą kartkę. Dynamiczny skrzydłowy to i skrzydłowy grający twardo, a będzie tak musiał grać i ze Śląskiem, Koroną,Legią , Wisłą.
Nie może wtedy zawracać sobie głowy myślami "jutro gram mecz w Warszawie muszę uważać". Dostał 4 kartkę, pauzuje z KGHM w Poznaniu i dobrze.
Szkoda jak cholera "setki" Ślusorza kiedy "nie wyszła" mu podcinka. Dołożyłby następną bramę.
Najbardziej ubawiłem się kiedy to ZAWODNIK (a nie "znawca za dychę" z Canal+) Podgórski z Piasta powiedział po meczu " Tu Lech NARZUCIŁ NAM SWÓJ STYL GRY".
Ciekawe że "znawcy" nie dostrzegają tego co widzi PIŁKARZ.
Odpowiedż do wyboru ==> a) "eksperci" się nie znają sie na piłce b) piłkarz nie zna się na piłce
Rozbawiły i trochę wkurwiły komentarze na forum "Bułgarska" gdzie "kibice" ( na pewno to nie KIBOLE!) narzekają że Piast słaby, że Lech mógł strzelić WIĘCEJ bramek!
No tak mógł wygrać 18-0 . Przecież teoretycznie to też możliwe. A że wygrał NA WYJEŻDZIE? Pewnie to normalka w polskiej lidze. Każdy wygrywa na wyjazdach!
Do tego jest powód do narzekan bo Lech strzelił w 7 spotkaniach "tylko" 14 (!!!) bramek tracąc "aż" 2 !!!!
Oj "kibice, kibice" pewnie znowu to jakieś "spady" z Łomianek, Piaseczna czy Wołomina, albo Tłuszcza bo aż trudno uwierzyć że takie "farmazony" może pisać KIBOL LECHA PO WYGRANYM 0-3 meczu NA WYJEŻDZIE !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz