Druga wiosenna kolejka
Nie chce się pisać o 17 kolejce, choć z
obowiązku redakcyjnego oglądam WSZYSTKO.
Mam takie
dziwne wrażenie że oglądając 3 mecze sobotnie, oglądam jeden wielki mecz
trwający 270 minut.
Klasyczna
ligowa piłka i niestety nie broni jej ilość bramek.
Bramek
mikro.
Jedynie na
ilość pracował Ruch wygrywając pewnie z Widzewem 3-0
Dziwna ta
liga.
Ruch
masakrowany 0-4 by w następnym meczu wygrać 3-0!
Wygrywa z tak „medialnie
reklamowanym” Widzewem, który "ma papiery" i " są młode
talenty". Jestem sceptyczny z tym "medialnym szumem". Bo widzę
że „sprzedawany do dobrych zagranicznych klubów” Stępiński to dopiero „surówka”
do obróbki. No bo jak napisać gdy on ma dwie 100-tki i to takie z naciskiem na
„dwusetki” i pudłuje!
Pozostałe
mecze to remisy niewiele różniące Się od siebie.
Królowało
„chciejstwo” , sytuacje typu „gdyby piłka
dobrze ułożyła się na bucie to byłaby bramka” i „odwrócił się z rywalem
na plecach”.
Legia mnie rozbawia. Drużyna z „dwoma
równorzędnymi 11-tkami” i trener „Turban” pytany przez „zatroskanych dziennikarzy” czy czasem Legia nie jest
zmęczona, bo… grali niedawno mecz w PP!
Mecz z 1 ligowcem, średniakiem z
Grudziądza.
No tak
rozumiem, Legia rozegrała na wiosnę DWA MECZE i „złapała brak świeżości”. Ha ha
ha ha.
Ja nie mogę!
Trzech
napastników (Sagan, Dwaliszwili,Ludojad), a Kosecki mówi: „powinienem pociągnąć
grę”.
Może pociągnąć … laseczkę.
Może trawa
była „za zielona”?
Osłabia mnie liga.
Lech przegrywa z „rozprzedaną drużyną”
grającą bez 7 graczy ( z jesieni), Legia remisuje 0-0, mając „gigantyczną siłą
ognia”, z drużyną która już praktycznie spada z ligi i gra „pospolitym
ruszeniem”. Nijak mi pojąć te
„przymiarki” do LE i LM naszych „potentatów”..
Niedziela:
Korona –Śląsk 1-1
Mecz jak w Rejsie Piwowskiego „panie jak
w polskim filmie, nic się nie dzieje”. Czyli patrz na mecze sobotnie.
Pewnie
ligowe drużyny „złapały Zadyszkę” „piłkarze byli przygotowani na zimowe warunki
„ „wiosna wszystkich zaskoczyła”.
Królują „stałe fragmenty gry” i „ zmarnowane rzuty
wolne choć wykonawca miał dobre zamiary”.
Ogólnie
zbiera mi się na wymioty jak patrzę na grę Śląska, to nr 1 na mojej „czarnej liście”!
Jako
ciekawostka to statystyka celnych strzałów -
Korona 13 : Śląsk 3.
Oraz 6 (!!)
bramka Korzyma w sezonie.
Komentatorzy
- (zebrane ze wszystkich meczów)
- Sędzia
Musiał lubi męską grę
-Korzym
mający na plecach Wasiluka
- Siła razy
ramię w wykonaniu Andradiny
- Zobaczymy
… mają podcięte skrzydła „ [o Pogoni]
-Normalne
wsadzenie ręki przed przeciwnika
- gdyby
Sebastian Mila był w lepszej formie….
-długo
dzisiaj myśli Sebastian
Ale i tak
pobił wszystkich Bobo Kaczmarek oceniający swoją drużynę ,mówiący w wywiadzie
„Gdyby mierzyć głupotę mojej drużyny, to byłaby poza skalą - denerwował się
trener Lechii Gdańsk Bogusław Kaczmarek po remisie w starciu z Pogonią Szczecin
1-1”
Na razie to NR1 na liście „wiosennych cytatów” i trzeba się
będzie mocno „napracować” by ktoś mógł
Kaczmarka
pobić!
Górnik-Jagiellonia
1-2
Ciekawostka
po 1 połowie wynik 0 -2 ! Co ciekawsze to statystyki z tej połówki-
Górnik/Jaga
Strzały 2/7
Celne strz. 1/7
Faule 13/4
i szczególnie ta ostatnia pozycja mi imponuje!
Zero fauli, zero „wrzutek ze stojącej piłki” jakie to banalne! Zero zagrożenia
ze stałych fragmentów gry! Biegać, pilnować, podwajać ale kurna NIE FAULOWAĆ !
Bo przecież wiemy, że prawie 100% drużyn w Polsce jako JEDYNE PIŁKARSKIE
ROZWIĄZANIE w OFENSYWIE stosuje wypróbowany i opatentowany system:
a)
Dłuuuuga do szybkiego „piłkarza”
b)
Wolny-Mila-głowa
„gra nie
wygląda tak jak miała wyglądać” w przerwie meczu wypowiedź Dancha do mikrofonu….a
to k.. odkrycie!
Tak jak
odkrycie że Jaga „Umi” grać w piłkę.
Czyli liga „jest
ciekawa”?
Nijak.
Jest po prostu słaba!
Aż się nie
chce takiej ligi wygrywać… He He He he
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz