Lech- Zagłębie Sosnowiec 1-0
ludzi 12 885 ( i tak baardzo dużo!).
Raczej Pucharek Polski ,bo patrząc na poziom meczu w pierwszej połowie miałem wrażenie, że to taki "mecz na niepoważnie".
A może powinienem pomyśleć, że grają dwie drużyny środka 1 ligi?
Nie to nie gorycz przemawia, ale ZERO jakości pokazanej przez Lecha.
Tak naprawdę było kilku graczy którzy mogliby nazwać się "jakościowymi piłkarzami" - Kamiński, Wilusz, Volkov, Jevtić .. o bramkarzu Buriću nawet trudno coś napisać bo miał ZERO celnych strzałów na swoją bramkę w 1 połowie i 2 w drugiej połowie.
Czyli mamy w 1 połowie na boisku zaledwie 4-5 "naszych prawdziwych lechickich piłkarzy".
Reszta ( czyli ponad połowa!) to albo ludzie "po przyjęciu urodzinowym" ( Kownacki), albo "pozoranty" wkurwiające do białości swoją "grą". Bo tak grać może właśnie gracz środka 1 ligi lub reezerw, a nie gracz Lecha.
Całkowicie "grają padakę" Ceesay - miał chyba z 6 podań z których 5 to podania niecelne ( całkiem niecelne, do skierowane do nikąd, że o dośrodkowaniach na wysokości 3 piętra nie wspomnę), gracz dający się ogrywać na zamachy szerokie jak zamachy kosiarza kosą w czasie żniw! Następni to Dudka muszący przyjąć, poprawić, poprawić, poprawić, by wreszcie podać za plecy partnera. Do tego "poziomu" dostosowuje się Sisi którego czas szybko w Lechu mija ( no chyba że trenejro jednak wymusi coś na Zarządzie). Gracz który ma piłkę przed sobą, sporo miejsca, partnera wybiegającego do przodu, do podania a on... podaje do Kamińskiego, do tyłu. STRASZNE!
Grę prowadzi właściwie ( znowu) Trałka.
Zagłębie na szczęście z pełnymi portkami. Inaczej to nijak byłoby się spodziewać nawet tej minimalnej wygranej 1-0 i remis 0-0 byłby "wynikiem marzeń".
Ktoś zapyta... a Gajos? No właśnie... a był na boisku? Bo ja nie zauważyłem ( no jedna jego spieprzona okazja bramkowa).
Sporo uwag jak na 1 połowę.
Acha... sędzia beznadziejny gwiżdżący "faule na krzyk" , na korzyść Zagłębia ( Lech 11 fauli- Sosnowiec- 1 faul!).
Co to ma być do wuja?
2 połowa
Trochę się coś ruszyło... na ławce rezerwowych.
Urban w końcu (66') nie wytrzymał i zdjął beznadziejnego Sisi, a potem równie beznadziejnego (71') Kownackiego. Zmiennicy: Jóżwiak zagrał beznadziejnie słabo ( tak, tak i niestety) , pokazał się Bille ktory wszedł za bezpłciowego Kownackiego.
Ostatnia zmiana to za kontuzjowanego Trałkę w 81' ( kto będzie biegał w sobotę w meczu z Ległą?) wszedł Kadar.
Zmianami Kownasia i Sisiego Urban pokazał co myśli o tych dwóch patafianach ( choć jak napisałem wcześniej do zmiany był i Gajos i przede wszystkim Ceesay).
Sprawdza się to co mówił Urban ,że Sisi to nie gracz na polską ligę.... jest ZA SŁABY ( niewiarygodne ale to prawda!).
Mecz skończył się najniższym z możliwych KORZYSTNYCH wyników , dla Lecha.
To co widziałem to raczej powinien być REMIS ( 2 celne strzały Zagłębia) i to remis BEZBRAMKOWY!
Zaglębie, jak to 1 liga. Lech jak to Lech.
Po prostu w Lechu teraz już gra kto może biegać ( patrz Dudka), choćby rekreacyjnie, dla zdrowia, dla bejmów? Super robota dobrze płatna na świeżym powietrzu.
I Ty też mógłbyś dzisiaj grać na Bułgarskiej !.... ha ha ha ha
Komentatorzy (zbulwersowani poziomem 'spotkania") - Borek, Prusik, na trybunach Boniek (!!)
--- Jevtić to piłkarz po którym widać jakość
-- Nie było zawodnika który by opanował piłkę ( prawie jak ocena meczu)
Współczułem Borkowi, że musiał ględzić ponad 90 minut ,podczas gdy "czytany tekst dramatu" to były zaledwie "drobne ogłoszenia" ( dobrze choć ,że nie nekrologi!)..
Przydałaby się Panom Piłkarzom kuracja wstrząsowa... jak na obrazku poniżej....
Ja tam zdania nie cofnę, choć podzielam też Twą optymistyczną (i realistyczną)
OdpowiedzUsuńwersję Kownackiego.
Kiddo nadal porusza się w oparach WUNDER-KIDa, niczym gwiazda drepcze sobie
wokół pola karnego, nie walczy, nie biega, a najchętniej gdy piłka doń zmierza
zastanawia się komu by ją oddać. (o ile uda mu się ją przyjąć)
Absolutny brak woli i umiejętności do solowej akcji, a jeśli już
to kończy się wręcz żałośnie, bo po prostu nie wie, co zrobić z piłką w biegu,
albo gdy pojawi się dowolny rywal.
Staje po prostu, miast przyspieszyc w dowolną stronę.
(oddaje piłkę za darmo)
Owszem, strzeli może jeszcze ze 3 bramki, ale obawiam się, że on nawet nie widzi
potrzeby poszerzenie repertuaru i stylu, nie mówiąc o dodatkowych treningach, np.strzelackich.
P-KoL