Wieczorek to "schabowe" mecze Ligi Mistrzów.
Po raz "tysiąc pięćset sto dziewięćsetny" Real, Chelsea.
Może to i "full wypas", "piłkarski kosmos" , ale ile można emocjonować się w sumie TYM SAMYM.
Bliższa ciału koszula, niespodziewane strzały 5 metrów obok bramki i "gdyby... toby".
Postawiłem na mecz PP.
Zawisza-Górnik Zabrze 2-1
widzów - nieliczna grupka ( może 500?)
Gdybym miał typować wynik tego meczu postawiłbym na remis.
Zawisza jak zwykle, to znaczy.. spokojnie, wycofana, wręcz chodząca. Górnik jakby coś tam próbował "z arsenału byłych zagrań".
Nieiwiele więc sie piłkarskiego działo.
To Górnik strzelił w 21' bramkę na 0-1.
Jak się spodziewałem Zawisza ruszył rażniej w drugiej połowie.
Strzelił 2 bramki, obie po strzałach głową, z tym że ta druga była niezwykła jak na nasze schabowo-prowincjonalne boiska. Petasz z 14 metrów strzelił głową, piłka trafiła w przeciwległe okienko tak że Kasprzik ( bramkarz Górnika) był bez szans.
Zawisza , swoją metodą, w drugiej połowie "powoli zmielił" rywala i chyba "zasłużenie wygrał".
Statystyki z tego meczu : Zawisza/Górnik
- strzały 13/9
- celne 5/4
- rzuty rożne 8/8
- faule 11/7
- kartki 0/0
- rzuty wolne 9/13
- spalone 1/1
Przy okazji pobawiłem się w typowanie jak to może być pod koniec "rundy zasadniczej" Ekstraklasy
Czy będę tak "obstawiał" jak w tabelce?
Jeszcze nie wiem. Mogą zmienić się "warunki", mogą być kontuzje napastników, bramkarzy, może "wylecieć" jakiś trener :-(
Z prognozowania wychodzi mi że po podziale, szczególnie walka o miejsca 2-3 może być pasjonująca, choć i wynik walki o MPolski jeszcze na etapie "po podstawie" nie będzie przesądzony !
Z powyższego wynika, że najbardziej "pasujacy" terminarz ma Wisła (choć np mecz z Podbeskidziem to nie musi być bułka z masłem).
Bardzo trudne mecze czekają Lecha!.
Można by powiedzieć że będzie to "próba materiału".
Waldek, supertabelka. Patrząc jak Wisła gra na wyjazdach, to może się zgadzać. Zresztą z Widzewem wygrywają nieprzerwanie od kilkunastu lat bodajże. Tutaj już wchodzą w grę statystyki. No i po 30 kolejkach dzielimy punkty na dwa i zaokrąglamy w dół. Nie zdziwię się jak gówno się rozbryzga i legła na końcu przejebie tytuł mistrzowski. Nie wiem, czy zwróciłeś uwagę, jak podczas meczu z Wisłą, pierdołowaci komentatorzy Canal+, przedstawiali sytuację na boisku, jakby grała Barcelona z np. Iraklisem Saloniki. Wielka Legia, której Wisła w 10 nie będzie w stanie zagrozić. "Oj jaka to by była kompromitacja, gdyby Legia tego nie wygrała." Właśnie wszyscy widzieli, jaka "wielka". Wystarczyło wprowadzić na boisko Donalda, trochę pokrzyczeć i remis spadł niczym z nieba...
OdpowiedzUsuńPozdro,
M
I jeszcze moje "przecieki" na najbliższą kolejkę:
OdpowiedzUsuńWidzew-Zagłębie 1
Wisła-Zawisza 1 !
Jagiellonia-Korona X
Lech-Lechia 1
Podbeskidzie-Cracovia 2
Pogoń-Ruch X
Śląsk-Górnik 2
Piast-Legia X
M.
No Marcin
UsuńNapracowałem się nad tabelką "po łokcie".
Jeśli mam jakieś wątpliwości to jedynie te czy Lech "ugra" te "swoje" 8 punktów. Może skończyć się na 6 w 4 meczach no i wtedy (dramat dla mnie) pojawi się Pan Trener Fornalik. Nie żaden Waldas a Pan Waldek. Brrrrrr.
Waldas.