Albo szybciej biegać ( łatwiejsze) albo szybciej "operować piłką" (trudniejsze).
A z mojej filozofii wynika , że jeśli można osiągnąć cel to 100 razy lepiej osiągać go łatwiejszą drogą niż udowadniać "garbatemu Żydowi" ,że jednak pod górkę jest super.
Czyli po prosty więcej i szybciej biegać niż rywal, PROSTE JAK.... hm........
Oczywiście trzeba wziąć też pod uwagę inne czynniki ( jak np "poziom zdrewnienia gracza").
Pozwoliłem sobie ułożyć w tabelkę te czynniki które określają "moc napastnika"(to dla Lecha) .
Oczywiście to zestawienie " na dziś" bo nie wiadomo czy Kownaś nie zostanie "upchnięty", czy Robak się nie obrazi, czy Nielsen znowu "nie zgłosi kontuzji mięśniowej" oraz czy jakiś szaleniec nie zadecyduje że LEPIEJ ( ha ha ha) będzie dla Pawki ,że ten będzie grał np w Warcie Poznań cały następny sezon.
Namawiam tych co nie zgadzają się z moją oceną na pisanie.
Namawiam, ale.... nie zmuszam, bo fajnie być nieomylnym.... he he he he.
Jak zwał tak zwał ... komentarz do tabelki pozostawiam Wam.
Czyli jednak, zmieniasz trochę opinię, bo zapewnialeś, że Tomczyk
OdpowiedzUsuńw miare sobie radzi z piłką, np. w biegu, a jak sie przyjrzalem
to wygladalo dosc tragicznie...
No i dochodzi ten Rakelss, Niki pewnie odejdzie, Robak tez chcialby
(Robak potrzebny raczej tylko na pierwsze puchary
i pod koniec sierpnia ich nie bedzie...
PzDrKoL
Witam
UsuńZmiana oczywista kiedy się ogląda WIĘCEJ meczowego materiału, a oglądałem ostatnie transmisje III ligi więc można Tomczyka ocenić dokładniej i bardziej wiarygodnie.
Rakelsa też od biedy mógłbym ocenić, ale wiesz, w końcu trochę czasu minęło od jego gry w Cracovii , gdzie ostatni sezon był chyba jego najlepszym w karierze ( stąd wyszła mu ta Anglia, w której nie pograł więc tym trudniej coś napisać jaki teraz prezentuje poziom). A oceniać gracza po tym co robił "100 lat temu" nijak.
Na razie pisałem o tych co SĄ w Lechu.
"Dali gwizdali".... jak mawiała moja Babcie, wildecka zresztą :-)