Ok Lech ma krótkie urlopy ( 2 tygodnie).
Jak to jest w przypadku ludzi pracujących.
No mają miesiąc urlopu po jakimś tam czasie. Generalnie z tego co wiem NIKT nie bierze urlopu miesięcznego wyjeżdżając na wakacje letnie.
Normalką są 2 tygodnie.
To może piłkarze mają tylko te 2 tygodnie w roku? Guzik prawda bo jest przecież urlop zimowy, prawie ( a może i więcej) ni 3 tygodnie.
Czyli jakby nie liczyć, piłkarz zarabiający "godziwe pieniądze" ma tzw "regulaminowy" urlop w wymiarze 5 (!!!) tygodni w roku.
Może pracuje ponad siły?
Ha ha ha ha ha.
Więc nasi "biedni" Kolejorze mają "tylko" 2 tygodnie urlopu letniego,a potem w Oleśnicy będą 8 godzin dziennie zapierdalać w pocie czoła. Następny dowcip mi się udał!
Na dodatek czytam TO:
Czyli Jaga której piłkarze grali po zakończeniu ligi w el MŚ (Wasiljew, Cernych) , bądż byli w treningu na kadrze PZPN (Góralski) plus Frankowski w U-21 , która gra w tym samym terminie w LE co Lech ( 1 runda) zaczyna WCZEŚNIEJ od "mażącego się" Lecha "wyczerpanego długim sezonem".
No Kochani... no comments.
Do tego w Jadze jest całkiem nowy trener.
Na dokładkę dostaję "zestaw rozpaczliwy i płaczliwy" ,że odchodzą Kędziora, Kownacki i Bednarek.
No ale czy na pewno?
Zresztą o czym gadamy skoro już teraz wiadomo, że i tak nie będą trenować w Opalenicy z resztą drużyny.
Pewnie wzorem drogowców rok rocznie zaskoczonych zimą, wszystkich w KKS Lech "zaskoczyły rozgrywki LE".
Nooo ... tego żartu ja nie wymyśliłem ! Tak jest, to jest REAL..
Jednakowoż, Jaga nie grała w PP, tym bardziej 120 minut...
OdpowiedzUsuńA efekty sezonu u obu zesdpołow, to dopiero przed nami, no co nie?
P-KoL