Śląsk-Górnik Zabrze 0-0
tzw "kibiców" 5 834
Tak raczej dla tego by nie odpuścić oglądałem pierwszy mecz. Dużo w międzyczasie wychodziłem, wracałem i cały czas było zero-zero.
Czyli i jedni ZERO i drudzy ZERO.
Słabo, bez jakości, bez sensu. Mecz "dla kibiców" obu drużyn. Na pewno nie dla tych na trybunach ,bo tych było mikro ( tradycyjnie, jak to we Wrocku).
Co najwyżej dla tych "telewizyjnych kibiców". Którzy mogli pójść po piwo, zjeść w międzyczasie pizzę czy odrobić lekcje.
Statystyki potwierdzają tę "anemię" - w całym meczu obie drużyny strzelały po 2 razy celnie.
Cracovia - Zagłębie Lubin 1 - 2
kibiców 8 605
Następny mecz i tu już oglądam "jak leci".
Postawiłem na Cracovię, ale nie do końca byłem pewny tego typa.
Dlaczego?
Bo lubinianie grają podobną piłkę jak Krakusy. I w tym układzie mogła ( i zdecydowała) tak zwana "dyspozycja dnia".
Obie drużyny "kadrowo" są mniej więcej wyrównane (w Cracovii mają gwiazdę - Kapustkę, w Lubinie takich nie ma, no może Starzyński).
Okazuje się też , że strata Rakelsa ( poszedł do 2 ligi angielskiej) zaszkodziła Cracovii. Po prostu widać brak napastnika jego klasy i skuteczności.
Padły dwie ładne bramki z akcji ( Djabang i Jankowski) czyli "są bramki , jest zabawa". Trzecia to karny za faul Polczaka ( Cracovia) na Piątku.
Całkiem żywy mecz, ale jak kto spojrzy w statystykę pomeczową "szczena opada".
Po pierwszym dzisiejszym meczu narzekałem na celność strzelców, tu jak się okazuje ( mimo bramek) było TAK SAMO ! Po 2 celne strzały "na twarz". Przypominam z 2 celnych lubinian jeden był z karnego.
Czyli 4 celne strzały ogólnie i 3 bramki.
To się nazywa skuteczność drużyn, albo brak piłkarskich umiejętności ( strzelanie celnie w bramkę bo Cracovia strzelała "w kierunku bramki" aż 17 razy!).
Wybierzcie sobie więc sami - " czy szklanka do połowy pusta czy do połowy pełna"... he he he.
Jak zwał tak zwał znowu Lech ma szansę doskoczyć ( w najbliższą niedzielę) na 6 pkt do Cracovii ( a przecież z nimi gra jeszcze mecz w Poznaniu).
Komentatorzy ( Węgrzyn!)
---- moim zdaniem Tosik zaburza równowagę Kapustki ( przecież to nie bierki tylko "noga"!)
--- jak nie wejdzie ( na boisko-uwaga moja) to nikt nie zobaczy, nikt nie uwierzy
-- Facet odwrócony plecami. Ja wiem to dla Polczaka nie była normalna pozycja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz