No chyba że ja kompletnie czegoś nie kumam.
No bo jest tak- po eliminacjach ME 2016 , awansowały bezpośrednio do finałów tej imprezy drużyny z 1 i 2 miejsca w swoich grupach to jest 18 zespołów + gosposarz imprezki + fuksiarska Turcja = 20 zespołów.
Do nich dociągną 4 zespoły wygrywające swoje 2 mecze barażowe ( w rozliczeniu), a pary rozlosowane już niedługo z zespołów jak niżej :
Na razie wszystko jest OK.
I teraz czytam na portalu "Piłka Nożna" - " UEFA oficjalnie ogłosiła, które z tych reprezentacji będą rozstawione podczas losowania par barażowych. W tym gronie znalazły się drużyny narodowe Bośni i Hercegowiny, Ukrainy, Szwecji oraz Węgier. Nierozstawieni to Dania, Irlandia, Norwegia i Słowenia.".
I to mnie roznbawiło, bo przecież takie rozstawienie, gdy są losowane DWIE grupy czyli grupa A (4 zespoły)przeciwko grupie B (też 4) jest co najmniej paranoicznym pomysłem.
Czy obecność w grupie "lepszej" np. Węgier "ułatwi" im cokolwiek gdy wpadną na Danię lub Irlandię, albo nawet Norwegię ( która sobie dziarsko radziła w swojej grupie dając się wyprzedzić zaledwie o 1 punkt Chorwatom) ? To samo pytanie można zadać patrząc na Bośnię? Albo czy Szwecja będzie miała "łatwiej" gdy wpadnie na Danię lub Irlandię ( która zremisowała i pokonała MISTRZÓW ŚWIATA Niemców) ?
Pokręcone to gdy tak naprawdę (jak dla mnie) faworytów w grupie barażowej NIE MA ( no może nieco odstaje reprez Słowenii- choć i tu zastrzegam, pojęcie mam słabe o ich sile,a przecież ich wyślizgali: bardzo silni Anglicy i silni Szwajcarzy).
Podział na "koszyki" jest więc komiczny, a losowanie powinno być "cięte z metra" czyli WSZYSTKIE losy do czapki i sierotka losująca jak leci.
PS:
To trochę uzupełnienie wczorajszego wpisu na temat "lechowego trenerstwa".
Całkiem ciekawe artykuliki :
http://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/553648/jan-urban-jeszcze-nie-zaczal-a-juz-jest-na-szczycie
http://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/552706/drugie-waterloo-macieja-skorzy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz