Lechia - Górnik Zabrze 1-1
widzów 10 907
Normalnie bym nie tracił czasu na ten mecz, ale były dwa tygodnie przerwy w ligowej wyżerce to i głód spory.
Oglądam mimo,że "leci" w Eurosporcie, mimo że nie mogę włączyć transmisji z VIPBOX , po angielsku.
Dostaję w zamian Strejlaua ( ło mój Boże drogi !) i takie jego brednie:
--- dostanie impuls i albo go wykorzysta, albo zostanie zawodnikiem implusowym ( ???? a co to kurna jest???)
--- to była ŚWIETNA PRÓBA rulety
--- tam jeszcze był jego kolega, który OSCYLOWAŁ na łuku pola karnego
--- przynajmniej, by zdobyć bramkę trzeba w tę bramkę trafić ( a to paradne!)
--- na zmianę będą się wymieniali pozycjami (namber łan!)
Acha, nasz "wielki gwiazdor" Mila Sebastian ( ten od bramki Niemcom...) nie zmieścił się nawet na ławce, dla niego za krótka ;-)
A na koniec 1 połowy Magiera nie trafia w bramę z karnego.Pozostaje 1-1.
2 połowa a Strejlau dalej "w formie"
--- mają kłopoty zawodnicy z trafieniem w piłkę
--- fatalny błąd... podanie poprzeczne
--- to jest chłopak ŚWIETNIE WYSZKOLONY (to mowa o.... Korzymie!)
--- poczekał spokojnie i WYMUSIŁ TO WYBICIE PIŁKI
--- przerwa na reprezentację pozwoliła na przećwiczenie tego co było "piętą achillesową" tych zespołów
--- druga połowa gorsza jak pierwsza połowa, a szczególnie jej druga połowa (to jest namber tfu..... he he he he.. ).
Peszko ( ten co go niektórzy chcieli w Lechu) wchodzi na boisko od 61' i nic nie pokazuje, kompletnie NIC ( no faulował, jak zwykle).
Na ławce Górnika Zabrze Cyrak ( ten od pary do Rumaka) jako asystent trenera Ojrzyńskiego
Sląsk-Korona 0-1
widzów 5 750
Amówili -"nowoczesme stadiony, dużo kibicówna trybunach" a tu proszę -Gdańsk ( galactiscos Lechia) - 10 907 Wrocław (reklama i zadęcia) - 5 750
To tak jakby w restauracji z powodu zakupu nowych talerzy i sztućców spodziewać się , że nagle nie będzie można dopchać się do stolika gdy w menu - grochówka (odgrzewana) i golonka ( z mikrofali), że nie wspomnę o pizzy z lodówki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz