A to istotne, bo wielu graczy "straciło kontrakty" , a i zespoły muszą "przykrawać wydatki i kadry do kryzysowego budżetu".
Zatem -- najbardziej w "cenie" zawodnicy "za darmo" ( ot taka śmieszność).
No i wydatki rzędu 400 00 euro (Legła na Chorwata) stają się nagle "polskimi rekordami transferowymi".
Tu moja refleksja.
Vuković chce chyba zrobić z CWKS klub przyjażni polsko-bałkańskiej.
Bo to taniej niż wydatek na DOBREGO gracza z tzw "zachodu".
Zresztą.. po ilości "bałkańców" w polskiej lidze ( co ciekawe... w Lechu jest zaledwie 2) widać jaka to jakość naszej ligi. Bo ci gracze to raczej "drugi/trzeci sort" pozostały to "przebraniu" Bałkanów przez inne, majętniejsze ligi.
Nijak mi zatem wyobrazić sobie, że JAKIKOLWIEK polski klub mógłby zaistnieć w poważnej fazie ( grupa) rozgrywek UEFA.
Bo "z czym tu na słońce".... ( kiedyś był Marek Motyka więc od biedy można było powiedzieć że "z motyką na słońce").
2- Pozostały jeszcze emocje "kto i za ile sprzeda i czy my sprzedamy najdrożej".
Co akurat dla kibola nie powinno mieć żadnego emocjonalnego znaczenia. Po mojemu takie ściganie się "kto drożej" i potem duma że "sprzedaliśmy najdrożej" to śmieszne.
Kibola bardziej powinno interesować KOGO klub kupuje/ kontraktuje. A że Legła sprzeda taniej czy drożej? W sumie kij im w oko.
3- Emocje piłkarskie pozostały przy oglądaniu meczu barażowego Warty z Niecieczą.
Niejednokrotnie pisałem o swoim sentymencie do klubu , na którego meczu ( na Dolnej Wildzie na Stadionie 22 lipca) byłem po raz pierwszy w życiu ( byłem mikrym szczunem wtedy) z moją Mamą.
Do tego w Warcie zagrali związani kiedyś z Lechem: Robert Janicki, Trałka i Jakóbowski, a w Niecieczy na prawej obronie zagrał ( słabo) Wasielewski.
Wszyscy ci wymienieni byli lechici ( no może oprócz dobrego jak coraz starsze wino Trałki) grali słabo.. no solidnie 1 ligowo.
Trzymałem mocno kciuki za "Zielonymi" i udało się, wygrali. Choć tak naprawdę zamiast nędznego 1-0 powinni swobodnie wygrać 4-1 . Byli po prostu lepsi, tylko strasznie nieskuteczni.
Decydujący mecz barażowy zagrają w Grodzisku z Radomiakiem o 17:40, w piątek 31 lipca.
Byłoby super gdyby wygrali ( a ktoś musi wygrać!).
Okazja na zarobienie kasy za grę w Ekstraklasie wyjątkowe. Bo... po sezonie 2020/2021 spada z Ekstraklasy zaledwie JEDEN ZESPÓŁ! Wiąże się to z powiększeniem "najmocniejszej" ligi z 16 do 18 zespołów w następnym sezonie 2021/2022 (dalej awansują 3 zespoły z 1 ligi).
Czyli jest szansa by pograć ( teraz awansując do Extra) aż DWA sezony i zarobić nieco bejmów.
Wpadł mi w oko w zespole Warty Aleks Ławniczak ( ur 5 maj 1999, 189 wzrostu). Bardzo ciekawy środkowy obrońca i... tani bo wyceniony przez transfermarkt na 75 Tsd euro.
Może zagra w barażu więc zwróćcie na niego uwagę.
4-Narobiło się sporo szumu wokół odejścia trenera Skrzypczaka
Śmiałem się z tego.
Bo "nie ma ludzi niezastąpionych", a to jest "bicie piany" tylko po to by "napełnić internetowy kibelek" postami, hejtami i innym syfem ,gdy nie ma gier ligowych.
Przecież o czymś trzeba pisać. A przekonał mnie do tego myślenia o całej tej "aferze" artykuł przeczytany na stronie POLSAT Sport ,że Skrzypczak poważnie przymierzany przez władze w Łodzi do objęcia trenerki w Widzewie.
I jak tu nie skorzystać z takiej okazji na "rozwój trenerskiej kariery"?
5- Zdumiony byłem brakiem szacunku Ległej wobec swoich kibiców.
Nijak nie mogłem pogodzić się z tym, że oni w tzw. rundzie finałowej faktycznie olali swoich kibiców.
Olai. Tak.
Bo przecież ci siedzący na trybunach wydali pieniądze , a dostali porażki uzasadniane jakoś tak pokrętnie.
Że "trzeba ogrywać młodzież" ( dwóch 17 latków, debiutujących? W OSTANIM meczu na własnym stadionie? Przed odebraniem medalu za MPolski?).
A chodziło, by "nabić minuty w Pro Junior System".
Przyznam, byłbym mocno wkurwiony takim "poszanowaniem mnie jako widza".
Tym bardziej że wojskowi "dostali wpierdol" w OSTATNIM MECZU sezonu, u siebie. Pogoń jakoś ( grająca praktycznie o nic) nie miała ochoty "ogrywać smarkaczy" ( a mogła przecież się podłożyć) i wystawiła najsilniejszy skład na jaki ich było stać.
Szacunek dla Paprykarzy !
Nie chce mi się wierzyć, że "warszawscy gracze" będą "umierali za klub" nauczeni takim olewaniem widzów.
I śmiać mi się chce słysząc o jakichkolwiek szansach "wojskowych" w tzw Europie.
6- I ostatnia sprawa - blogowa.
Mam problemy z logowaniem się na TEGO bloga. Są utrudnienia i tyle.
Jak tak dalej pódzie chyba utworzę nowego bloga. Nowe "zdrowe konto"..
Zatem jak co to szukajcie informacji na dole w komentarzach pod OSTATNIM wpisem.
Jakimkolwiek.
Tam podam ewentualny adres NOWEGO bloga.
No chyba, że jakoś magicznie trudności z logowaniem na "Luta z całej epy" znikną.
Czyli jak co ( w razie długiego zaparcia) szukajcie na "blogspot" NOWEGO bloga pod nazwą "LECH I RESZTA ŚWIATA".
Ale PODKREŚLAM... TYLKO JEŚLI ten blog zawiesi mi się "na amen".