Piłka nożna to piękny sport.
Widać to teraz na MŚwiata.
Jest to o co chodzi w tym całym "zamieszaniu".
Wygrywają ci co DUŻO biegają, "dobrzy grają dobrze", do 1/8 awansowały najlepsze drużyny.
Zresztą właśnie mecze w 1/8 i w 1/4 to sam "creme de la creme" futbolu.
Padają piękne bramki i naprawdę trudno będzie wybrać tą najpiękniejszą na koniec turnieju.
Moim mocnym faworytem jest ta bramka obrońcy reprezentacji Francji Pavarda.
https://www.youtube.com/watch?v=Ov39iGAgEn4
Jest w tej akcji to co cenię najbardziej czyli podanie na skrzydło, bieg, centrala no i ekstra "luta z całej edy" prawie w okienko , walnięta z pierwszej piły.
Nie gorsza oczywiście była i pierwsza bramka Edinsona Cavaniego ( z Portugalią) czyli przerzut na skrzydło ( ze skrzydła) znowu wrzutka i jego strzał "głową" w okienko.
Była super, ale bramka Pavarda jednak podoba mi się bardziej. Może dlatego że mieściła się w mojej prywatnej kategorii "luta z całej edy"... he he he.
W niedzielę mecze może i emocjonujące ale ich jakość ( w porównaniu z sobotnimi) słaba.
Także bramki spokojnie mogły mieścić się w definicji "szmaty" lub "farfocle" ( no i samobój przecież).
Karne to emocje , ale zdecydowanie wolę kiedy bramki padają z akcji.
Jutro ciąg dalszy o tyle łatwiejszy , że mecze w "normalnych godzinach" czyli 16-ta i 20-ta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz