Pogoń - Wisła Płock 1-1
Zaskoczenie, bo w drużynie Pogoni na ławce usiadł Gyurcso. Czyżby "syndrom Lovrencicsa" tym razem w Szczecinie ? Czyli początek super ,a potem im dłużej w lidze tym gorzej?
Gra za to od początku Kamil Drygas ( gra tak sobie).
I mamy "statystyczny poziom Ekstraklasy" czyli po 1 połowie Pogoń celnych strzałów = ZERO !
Druga połowa o niebo lepsza choć Lech ( będzie jeszcze grał z Wisłą Płock w lidze) nie musi się bać ani Wisły, ani Pogoni w Pucharze.
Tradycyjnie jednak najlepszy w tym meczu jest komentator Eurosportu czyli mój ulubiony Andrzej Strejlau.
Bezsprzecznie "zawodnik meczu".
- Moskal potwierdził tę samotność trenera
- podanie do bramkarza... ale jest to prawidłowa decyzja jeśli chodzi o kierunek
podania
- Piotr Wlazło, silny zawodnik atakowany przez Delewa
- to jest ostrzeżenie poprzez kapitana drużyny, dla drużyny gospodarzy
- dobrze biegał partner od strony skrzydła
- z prawej strony nie widzę nikogo, a szkoda
- być może tak świecąca czerwona lampka pojawiła się w zespole gospodarzy
- poddenerwowany tym swoim krótkim stażem w tym sezonie Niepsuj
- bardzo interesujący zawodnik jeśli tak można powiedzieć po 20 munucie gry
- tutaj widzimy ten pojedynek rękoma poprzedzony wślizgiem
- bardzo dobrze ustawiony arbiter, bardzo ładnie się porusza
- tak na przemian ... raz boisko za krótkie, raz za długie
- ten deszcz był dzisiaj przewidywany, ale miał być wcześniej
- będzie taka ładna krzyżówka na bliższy i dalszy słupek ( ????...eeee, że co?)
- troszeczkę Kante próbował faulować
- na razie jest australijski bumerang, odbijamy piłkę
- dobre podanie, ale za mocne
- jak tu widzieliśmy zawodnik poza ciałem wystawił rękę
- tu może wynik ewaluować cały czas (???)
- nie wolo oddawać inicjatywy skoro przeciwnik zdenerwowany
- musicie grać lepiej tym bardziej, że chcą wam wybudować nowy, piękny stadion
- trener nie chce już widzieć swojego zawodnika w spacerze
- zawodnik który wchodzi świeżutki jak pączuszek musi się ruszać
Gra też Kamiński. VfB Stuttgart gra z Brunschwikiem
Niby Marcin gra, ale.... tylko do 41 minuty kiedy w polu karnym obala rywala, jestkarny, strzelony a Kamiński wylatuje z boiska za 2 żółtą kartkę!
Nie chce mi się dalej oglądać kiedy na boisku nie ma Kamyka.
Na razie jest 1-1.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz