Ta nasza ligowa piłka lekko świrnięta, ale jak ma być inaczej kiedy lekko odchyleni od normy są piłkarze, trenerzy, tzw.eksperci ( brani z łapanki,wręcz z chodnika) no i dziennikarzyny przedrukowujący te głupoty.
Jakie głupoty?
1 - "musimy się przyzwyczaić do gry co trzy dni, tak gra się na europejskich boiskach".
A tu Cracovia " mająca nóż na gardle w PP"gra graczami w części rezerwowymi i.... moczy z drugoligowcem , a faktycznie z TRZECIOLIGOWCEM!
2 - "Legia przemęczona bo rozegrała w sezonie ponad 40 meczów".
Nie nie grała " na wiosnę" jakoś więcej niż np Cracovia (zaledwie 2 więcej z Ajaxem) PO PRZERWIE ZIMOWEJ,po której zaczęła się przygotowywać NAJPÓŹNIEJ w lidze.
3 - "Skorża ogrywa najsłabszych i po kontuzji w lidze, żeby byli gotowi na najważniejsze mecze".
Trąci to wciskaniem kitu kiedy pamiętamy co mówiono wcześniej " musi być po 2 graczy by była KONKURENCJA".
A jak widać " gracze w słabej formie muszą się ogrywać" i tym sposobem uciekają punkty i po prostu piłkarze może dojdą do formy ( a może i nie dojdą - będą wtedy słynnymi " niedojdami"), ale banalnie i po prostu ZABRAKNIE WAŻNYCH MECZÓW , by się wykazali.
Dla mnie "krótka piłka" -- grają tu i teraz NAJLEPSI !
4 - Na koniec PP.
Sytuacja wymarzona by zaprosić kibiców by sobie pokibicowali za symboliczne 5 zł.
Bo przecież: pograją REZERWOWI Lecha, "emocje" wyłącznie na papierze.
Szacunek dla kiboli którym serwuje się ( bo akurat tak się ułożyło) sparring drugiej kategorii wręcz wymusza by za darmo np wpuścić młodzież szkolną , a reszcie zafundować (popołudnie na Bułgarskiej".
Ja ( w związku ze słabą dyspozycją Hamalainena) czekam np. na występ Serafina, Bednarka, Henriqueza, mógłby zagrać Sanocki i Rymar lub Gawron oraz w ataku Kurbiel.
Ale ponoć przepisy dot. PP PZPN-u nie pozwalają by tak " gruntownie odmłodzić drużynę".
Bo umówmy się, awans i grę z rewelacyjnymi Błękitnymi Kolejorz ma już w kieszeni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz