widzów 11 078
sędzia Raczkowski
To wyjściowa jedenastka.
Prawdę mówiąc nic zaskakującego i dlatego niczego dobrego spodziewać się nie trzeba.
Oczywiście "reflektory" skierowane na Sadajewa i Pawłowskiego.
Powód oczywisty: zawodzą.
Wielka ulga to brak Wołąkiewicza w "zestawie meczowym" !
Przed meczem statystyki:
Zawisza - siedem porażek kolejno
Lech - 3 ostanie mecze bez wygranej
1 połowa
Chciałoby się powiedzieć "ręce i nogi się uginają" !
Okazji by strzelać bramki nie brakowało. Przy stanie 2-0 tak naprawdę powinno być 4-0 ,a pudło Pawłowskiego ..patrz niżej po prostu modelowe.
Do tego gra w obronie.
Tak naprawdę Zawisza nie miał więcej okazji do strzelenia bramki niż te dwie okazje ( no może jeszcze i to pudło Kadu) i z 3 okazji ustrzelił 2 bramki.
Boli mnie szczególnie ta druga stracona bramka kiedy JEDEN gracz był naprzeciwko 3 graczy Lecha i mimo to bramka padała. --->>
Chyba szczęśliwie że na 3-2 strzelił przed przerwą Hamalainen.
2 połowa
Zawisza po prostu "zwiądł". Limit fuksa wyczerpał w 1 połowie , bo tak naprawdę te następne 2 bramki które padły po przerwie dla Lecha to minimum (przypominam jeszcze sytuację sam/na sam Hamalainena w 57' niewykorzystaną).
Do tego 2 czerwone kartki dla bydgoszczan.
Statystyki pomeczowe pokazują że w 2 połowie strzałów celnych na bramkę Lecha = ZERO!
jak strzelali ( na czerwono pudła), podkolorowane bramki
Sadajew 12' 27'
Lovrencics 14' 18' 28' 81'
Hamalainen 22' 35' 43' 55' 57'
Pawłowski 22' 24' 67'
Jevtić 51' 64' 82'
Keita 68'
Formella 76'
Żólta kartka dla Douglasa
zmiany: Hamalainen --> Keita
Sadajew --> Formella
Pawłowski --> Drewniak
Wszystkie zmiany tak od 67' do 75'.
Moje oceny graczy:
Jak dla mnie najsłabszym graczem był Douglas. Nie nadażający za swoim skrzydłowym, beznadziejny w ofensywie, tragedia w defensywie.
Słabo trzeba ocenić bramkarza - 3 celne strzały = 2 wpuszczone bramki.
W ogóle cała obrona grająca na "pograniczu drżączki".
Najpewniejszy, najbardziej zajadły Kędziora.
Co do pomocy to nr 1 - Hamalainen mimo kilku zawalonych okazji. Jevtić z pomysłem i na luziku, ale sporo piłek "przekombinowanych" Fajnie strzelony karny- taka prawdziwa "luta z całej dedy pod ladę".
Trałka z pretensjami, ale nic wielkiego no i za wolny!
Nadzieje w dalszej poprawie gry Gergo ( dziś asysta i o punkt lepsza gra).
Bardzo dobrze (!!!) grał Sadajew. Aż bylem w ciężkim szoku, bo po poprzednim meczu skreśliłem go.
Drugi "lustrowany" czyli Pawłowski w dalszym ciągu grający 'manianę". I mojej oceny nie zmienia bramka strzelona przez niego.Dalej za dużo bezproduktywnych dryblingów, dalej strzelanie na pałę, dalej za dużo strat, dalej gra w obronie "na alibi", co przy dennej grze współpracującego z nim na jego skrzydle Douglasie powodowała ustawiczne alarmy !
Komentatorzy:
- Kamiński zbiera doświadczenie w walce ciałem z przeciwnikami
- sędzia się pomylił bo te nogi są identycznie na równi
- są jakieś błędy w zagęszczaniu szyków
Przeciwnik słaby, trener Rumak znowu się skompromitował w Poznaniu potwierdzając, że wywalenie go było super rozwiązaniem.
Pozostałe dwa spotkania:
Piast-Cracovia 4-2
Tu też strzelanina.
Piast powoli się "odradza" i zbyt wcześnie skazywałem ich na "grupę spadkową" choć i tak dalej twierdzę że to klasyczna drużyna "słabo/silna". O Cracovii pisać nie ma co. Syndrom Cracovii to już klasyka, a wieczne niepowodzenia wpisane chyba w ten klub, coby Właściciel Pan Filipiak nie wymyślał!
Podbeskidzie-Górnik Zabrze 0-3
widzów 3 250
sędzia Gil
Dziwny mecz, choćby przez to że przy wygranej Podbeskidzia to oni "okupowaliby pudło".
To samo w przypadku Górnika.
Ten fakt świadczy o "mocy Ekstraklasy".
Górnik "rozstrzelał" rywali kontrami.
Miał też "spokój w tyłach" bo bardzo dobrze bronił ich bramkarz i pewnie grał ich stoper Szeweluchin. Do tego dodać Madeja i Zacharę z przodu i to wystarczyło na "klientów " z Bielska Białej tworzących raczej drużynę "ambitnych biegaczy" niż zespół niezłych piłkarzy..
Przy okazji wrzucam obrazek jak to można NIE STRZELIĆ BRAMKI mając okazję 300%!
W roli głównej piłkarz Chmiel z Podbeskidzia (to ten Pan Zawodowy Piłkarz w niebieskiej koszulce. W tej sytuacji piłka trafiła w boczną siatkę!)
Komentatorzy:
- położył się na murawie, może powinien położyć się wcześniej
- no i cofnęli się DO TYŁU
- na pewno gospodarzom przydałby się gol do szatni
- Maciej Korzym to piłkarz który tak łatwo się nie przewraca, teraz postanowił się przewrócić
- zakończył całą akcję indywidualną akcją
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz