Na moim "starym" blogu, na Interii Kownacki pojawił się już w listopadzie 2011 roku.
Pisałem 10 listopada 2011 roku - " PS 1:
Jako dodatek do wczorajszego bloga, jak to NASZ Dawid Kownacki załatwił
Szkopskiego Goliata (5-3 patrz niżej) "wpadłem" na zapisek z meczu z
Marcinkami Kępno (tych od Kamila Drygasa), z sierpnia 2011 roku. Może
warto zapamiętać nazwiska juniorów młodszych Lecha występujcych w tym
meczu. Na bank trzeba zauważyć że i w tym meczu Kownacki strzelił 2
bramki. Czyli "wypadek" z Niemiaszkami to nie jego [ierwszy "wyczyn".
Pomocnik strzelający bramki raz za razem "nie rodzi się na kamieniu".
Może warto zapamiętać to nazwisko? Może za 2-3 lata ( dziś Dawid
Kownacki ma 14 lat) będzie najmłodszym graczem Lecha w Ekstraklasie?
Historia zna takie przypadki (debiut 16 letniego Lubańskiego!!!). Może
to pisanie nieco na wyrost, ale często pokutuje słynne przysłowie "cudze chwalicie swego nie znacie sami nie wiecie co posiadacie".
Potem dodałem pełniejszy tekst o nim już "na Yahoo".
http://wildeckiwaldas.blogspot.com/2012/07/kownacki-dawid.html
A wróciłem dziś do tematu, bo nasz "nieopierzony juniorek" - będzie miał 17 lat dopiero w marcu 2014 roku, STRZELIŁ swoją PIERWSZĄ BRAMKE W "dorosłym" LECHU.
Może to nic nie znaczy, a może jesteśmy świadkiem wejścia do "piłki dorosłej" młokosa na miarę Lubańskiego?
Wiem, wiem trzeba ostrożnie ale przecież i Lubański debiutował mając 16 kat .
Debiuty debiutami, dla napastnika liczą się bramki, a tych już parę nastrzelał Kownaś w MESA, potem w II Lechu , a teraz zaczyna "swój rachunek" w pierwszej drużynie.
Może więc należy sobie zapamiętać/zapisać datę : 29 styczeń 2014 roku godz 11:36 sparring z XEREZ bramka na 2-0. strzelona przez Kownackiego z podania Teodorczyka ?
Przyznam, tęsknię już za WYCHOWANKIEM LECHA-napastnikiem klasy wyższej niż rezerwy.
Ostatnio (po epoce Reissa) byli to sami "skautingowi napastnicy" - Rengifo,Lewy,Rudi, a teraz Teo.
Niby fajnie bo "skauting idzie w górę", ale i tak tęsknię do tego "swojego ".
W każdym razie stało się --- Kownacki strzelił swoją debiutancką bramkę w Lechu !
PS Co do wyniku dzisiejszego sparringu.
Jedni napiszą : Lech rozniósł 4 ligowca 4-0, inni - "a powinien 50-0".
Kwestia optyki.
Ja przypomnę, że jednym z najlepszych graczy Ekstraklasy jest Dani Quintana ( Jaga) ściągnięty do Białegostoku właśnie z CZWARTEJ ligi hiszpańskiej ... he he he.
Cieszę się, bo tak naprawdę nie wiem która jedenastka biegająca w tym meczu była lepsza.
Po mojejmu obie wyglądały dobrze.
Niepokoi ( choć nie od razu rzuca ze strachu o glebę- bolące kolano Ajaurri). Może ten Pan sam siebie ( no wiem, kontuzja ale ile można "trzymać miejsce w drużynie") szykuje miejsce na ławce?
Bo przecież spokojnie można sobie wyobrazić że na środku mogą zagrać: Kamyk, Żaba, Bednarek,Arboleda, Trałka a nawet Douglas albo i Injać. Jest w czym wybierać.
A, że bejmy wyrzucone w błoto ( na tę chwilę) to nie nowina, gdy do "zaprzęgu" szykuje się ochwaconego konia ( ha ha ha... nomen omen).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz