Do napisania tego tekstu skłoniła mnie niedawna wypowiedż Bjelicy w czasie jego wywiadu ( jest tu http://www.lechpoznan.pl/aktualnosci,2,mam-najlepszy-zespol-w-lidze-wywiad-z-bjelica,25837.html) gdy powiedział "- Na każdej pozycji mam najlepszych zawodników w lidze. Najlepszy na swojej pozycji jest Darko Jevtić. To samo mogę powiedzieć o Macieju Makuszewskim. Podobnie jest z Dawidem Kownackim i Marcinem Robakiem. Najlepsi na swoich pozycjach są też Tamas Kadar i Tomasz Kędziora. To samo mogę powiedzieć o Matusie Putnockym. Niech mi ktoś udowodni, że zawodnicy z innych drużyn ligowych są lepsi. Moi zawodnicy, w mojej drużynie są najlepszymi..
No dobra super, to co ..... cieszymy się?
Nie, raczej dziwimy.
Od dłuższego czasu ( kilka sezonów) śledzę "notowania Lecha" na portalu transfermarkt.
One dają jakiś pogląd (wymierny bo w eurasach) na siłę Lecha, jakich to ma graczy.
Przypomnę ( bo już kiedyś wstawiałem wykres) notowania .
Ot tak z grubsza podając lata -
2011 luty = 27,6 milionów euro - Zieliński
2012 styczeń = 22,8 - Bakero
2013 pazdziernik = 14,4 - Rumak
2014 pazdziernik = 15,9 - Rumak
2015 luty = 17,7 - Skorża (MPolski)
2016 luty = 17,93 - Urban
2016 grudzień = 12,24 - Bjelica (27 graczy - jeszcze z Paulusem i Formellą,plus czterech bramkarzy)
Generalnie w tych latach kadra Lecha to było tak 26-28 graczy więc nawet róznica 1 osoby między poszczególnymi pokazanymi okresami nie robi wielkiej różnicy "w cenie".
Jeśli odliczymy 800 000 €, bo na tyle wyceniono Arajuuriego to wartość kadry Lecha (27 graczy) zjeżdża do 11,85 mln €.
Przez ROK 2016 z "wartości Lecha uciekło" ok 6 mln € ( Linetty oczywiście, ale on był wyceniony na max 3 mln).
I teraz słyszymy, że Bjelica ma najlepszą drużynę.
Czyli co?
Zasłona dymna?
Niedocenianie piłkarzy przez "transfermarkt" ( zazwyczaj całkiem nieżle oceniający siłę gracza ) ?
Jeśli jednak przyjmiemy "na wiarę liczby" można wyciągnąć wnioski:
1- Lech słaby jak niemowlę i lepiej niż w zeszłym sezonie nie ma być prawa ( sez. 2015/2016 = 7 miejsce)
2 - ewentualnie druga opcja - nasza Ekstraklasa "pikuje na mordę". Najlepsza drużyna (bo jak tu nie wierzyć "czarodziejowi" Bjelicy) to nieco ponad 10 dużych baniek €.
Teraz tylko czekać , co dalej... na koniec ligi... na ew.el LE.
Bo w znaczne "dowartościowanie" w styczniu/lutym 2017 drużyny naprawdę nie wierzy chyba nikt, skoro odchodzi gracz wart 800 000 €, reprezentant Finlandii ( a w kadrze "cenniejsi" od niego są tylko Kadar i Kownacki) oraz poza kadrą jest wypożyczony Formella.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz