Czytam oceny jakie dali czytelnicy portalu KKSLECH.com piłkarzom po meczu w Lubinie.
Lubię tą częśc wymienionego portalu ,bo generalnie " statystyczny kibol" widzi wszystko nie przez "pryzmat" (jaki by nie był kryształowy i rozczepialny) ale po prostu z banalnego poziomu piwa, bułki z parzoną giętą i musztardy. Swojego plastikowego krzesełka na stadionie lub fotela przed telewizorem, z piwem i torebką czipsów.
Kibol widzi najlepiej nawet kiedy komentator pierdaczy, że "czarne jest białe" i manewruje statystykami (bo za bredzenie mu płacą i im bardziej bredzi tym jest dla "stacji cenniejszy"-Węgrzyn,Mielcarski,Jagoda itp.) to kibol i tak odbiera mecz "po swojemu" widząc np że Majewski w dobrej drużynie Lecha najsłabszy gdy wciska się mu kit, że "Maja wypełnia założenia taktyczne".
Guzik prawda, bo np Gajos który też "wypełnia" dostaje o wiele wyższe oceny.
Urzeka mnie też w tych ocenach ,że lechicki kibol "nie chowa urazy" i "nie jedzie po graczu" bo tak mu się chce.
Co prawda nie przyzna "pospieszyłem się w ocenie, pomyliłem się" ale potrafi pozytywnie ocenić i docenić za dobrą grę tak niedawno "ściganego Pałkę" ( ocena 4,20), przekonać się do Kownackiego (miał ocenę w skali 1-6 = 4,62 ! przy najwyższej ocenie Jevtića 5,56 !).
I ocenić pierwszą jedenastkę "godnie" od 3,79 (Majewski) , potem pozostałych 10 graczy na "solidne, mocne czwóry.
I super,bo wreszcie jest połówka (pierwsza meczu w Lubinie) do której nareszcie będzie można równać grę obecnego Lecha, bez wracania do Smudy, Stlića i podobnych smętów.
Bo jak widać jest grupa graczy która UMIE, potrafi dobrze wykonywac swój zawod i zafasować zasłużone 30% premii za wygrany, w dobrym stylu ,mecz .
Czyli na pytanie "czy Lech ma piłkarzy" można powiedzieć - TAK.
Żeby nie było za pięknie ( bo życie piłkarskie Lecha jest nieczęsto tak rewelacyjne) należy napisać - Lech ma strasznie krótką ławkę rerwowych (zaledwie Pawłowski, Robak, Burić,Tetteh).
Bo reszta "kandydatów do gry" raczej nie zagrałaby tak jak ci "z pierwszego wyboru".
A już taki Formella, Wilusz ,Nielsenowie , Dudka ! i ta "młoda grupka" - Wasielewski, Guma, Józiu nie są w stanie "udżwignąć meczu".
No może w lidze uda się.
Patrząc na poprawiającą się grę "podstawowych graczy" można przyjąć że Lech zagra w LE i wtedy ta "krótka kołderka" może być za krótka.
Rotacje ( zakładając ,że ci gracze co są pozostaną na najbliższy sezon) są dla mnie trudne do wyobrażenia, bo jak kiedyś pokazał Smuda - tak naprawdę da się ugrać sporo w lidze/PP grając tym samym składem, ale co dalej... (jak mawiała moja babcia z Wildy).. "dali gwizdali"... he he he.
Potrzebna dalsza "konstrukcja zespołu" , grającego najlepiej " na modłę meczu w Lubinie" albo "na modłę Nenada Bjelicy" oraz "wzmocnienie ławki" ( transfery?ogrywanie młodych?).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz