Szukaj na tym blogu
piątek, 27 grudnia 2013
MARRY CHRIS MESS & PEAS on EARTH
Zawsze życzymy by Święta
przebiegły SPOKOJNIE.
Nad morzem przebiegły tak jak sobie życzono.
Terminy zostały dotrzymane, to co zamówiono dojechało na czas.
Wigilia tradycyjnie BEZ ŚNIEGU i dobrze.
Zima, śnieg, niskie temperatury to wróg budżetu, a ten i tak zostaje tradycyjnie nadszarpnięty.
Bo jak człowiek raz do roku ma ten wymarzony zapach choinki, ciepłe światła lampek, kolorowe paczki z prezentami, zapach pieczonego piernika to... portfel jakoś okazuje się bez dna... ;-)
No to jest względnie ciepło, a teraz to nawet świeci piękne jesienne słońce !
Jutro wybieram się do Rafała , do jego restauracji Dym Na Wodzie na jakiś deser i kawę z Anną.
Dostarczył na spotkanie towarzystwa w 1 dzień Świąt bigos, śledzie na 3 sposoby, indyka w maladze, schab ze śliwką i to co było Best of the Best czyli niewiarygodny pasztet !
Po prostu poezja.
O jakości świadczy że nie pozostał ani jeden okruszek, a wiadomo jak to jest z jedzeniem PO Swiętach.
Ci którzy nie mają okazji dojechać do Dymu Na Wodzie niech żałują.
Na Gwiazdkę dostałem KINDLE'a . Już "załadowałem" z 71 książek. Teraz pozstaje ZNALEŻĆ CZAS i OCHOTĘ by je poczytać.
Chyba nie będzie tak z tym żle bo... przecież nie gra nasz Ukochana Liga.
Nawet wieści "transferowe" jakby "pisanie o potworze z Loch Ness".
Kibole Lecha w sumie nie za bardzo wierzą w jakieś tam "wzmocnienia". A przydałby się ten wymarzony LEWOSKRZYDŁOWY pomocnik.
Obędzie się, w większości zespołow, na tych graczach co już są. Co najwyżej odejdą ( a i to pewnie "za śliwki" ci którym kończą sie kontrakty w czerwcu 2014 a więc z tych ligowych = Janoszka, Nakoulma- gdzie jeszcze nie wiadomo, bracia Mak (?), Masłowski - to chyba te "najgorętsze" ligowe nazwiska).
W Lechu "wiszą" - Gostomski, Injać, Claasen, Arboleda, Murawski, Ślusarski, Możdżeń.
Całkiem "silna ekipa".
Zobaczymy co i jak, pewnie, po Nowym Roku.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dobrze Waldek, żeś złowieszcze plany porzucenia bloga odstawił na bok. Święta przeżyliśmy, radę daliśmy. Co do Kindla - fajny prezent. Jak chcesz mogę Ci wysłać trochę ebooków. Mam chyba z półtora tysiąca rożnych książek. Mnie, podobnie jak Ciebie, niespecjalnie emocjonują "przedrudnowe" dywagacje, kto gdzie przejdzie. Jeśli chodzi o Wisłę, to fakty są takie, że Tele-Fonika traci płynność finansową i nie stać jej, by dokapitalizować Wisłę. Pisaliśmy o tym na Interii. Co najwyżej, przyjdą zawodnicy z kartą na ręku i to z trzeciego sortu. Ot, nasza polska rzeczywistość. Nie można już mówić o rozwoju naszego futbolu. Trzeba myśleć o zastopowaniu degrengolady.
OdpowiedzUsuńNo dobra, udanej zabawy z Anną! Trzymaj się.
Marcin
P.S. A zima i tak, prędzej czy później jebutnie. Trzeba swoje odcierpieć (obstawiam po cichu połowę lutego)
Witaj
UsuńSuper że mozesz mi parę książek podrzucić. Generalnie czytam TERAZ książki podróżnicze (Pawlikowska może?), sci-fi ( choć tu mam spory magazynek!) i jak co to o Japonii ( Anna!). Jak coś wyślesz to na maila wildecki@yahoo.com i daj znać że wysłałeś , bo ten mail TYLKO właśnie na rzeczy z bloga ok? No i daj parę książek które mi możesz polecić, z tych najbardziej przez Ciebie docenianych. Jak chcesz to i ja mogę Tobie coś wysłać ( mam oczywiście w MOBI i PDF głownie).
Krótką liste pchnę Tobie jak dostanę od Ciebie maila.
Pozdrawiam i jadę....
Waldas.
P.S 2.
OdpowiedzUsuńA może i ja wybiorę się do Ustki w 2014. Byłem już w niemal wszystkich miejscowościach nadmorskich (najładniejsze chyba Świnoujście i Sopot!). Generalnie mam nadzieję, że pogoda w przyszłym roku dopisze i nie będziemy do końca kwietnia mieli śniegu (jak ostatnio).
Marcin
UsuńSopot to kompletny TOP ! Miałem tam zabawną przygodę, no ale to jak kiedyś będzie mi się chciało to napiszę. Było zabawnie,,, he he he
Z tzw "małych dziur" serdecznie polecam Orzechowo niedaleko Ustki. Cicho, ładna plaża, niezły dojazd samochodem. Dość często tam bywam z psami. A i fotka wyżej (Anna plus psy) to właśnie z Orzechowa.
Pozdr W.
Waldek, sprawdź proszę ponownie mejla :)
UsuńWaldek, pierwsza mała przesyłka już poszła mejlem. Tak, na początek, żeby sprawdzić, czy skrzynka drożna.
OdpowiedzUsuńZ podróżniczych polecam mimo wszystko Cejrowskiego. Abstrahując od jego tęczowych poglądów, to i wiedzę, i pióro ma naprawdę niezłe.
Byłem dwa razy na jego "wykładzie" i fajnie się go słuchało. A co do reszty... Mam wszystko, ale muszę wiedzieć, co dokładnie Cię interesuje. King? Koontz? Agata Christie? Ludlum? Pisz śmiało, co potrzebujesz. Z 1600 pozycji się uzbierało.
Pozdr!
M.