Na przystawkę 2 razy liga. Potem Bundesliga i na koniec Gran (danie). Czyli DOKŁADKA.
Widzew-Pogoń 1-3
Wynik piękny, bo pogodził wszystkich typerów. Nikt nie przewidział , że Widzew się "zadyszy".
Widzew został "rozpracowany" i teraz przyjdą dla nich smętne dni. Nie pomoże nawet "rzucanie młodej siły", bo to jeszcze "szczawiki" odbijające się od obrońców przeciwnika.
Zresztą z tym "młodzieńczym składem" też nie przesadzajmy bo średnia wieku "na papierze" kadry Widzewa to 23,7 lat , a średnia wieku wyjściowej jedenstki to już aż 26,5 roku. Żeby byo śmieszniej to jedenstka "starsza" od jedenastki Lecha.!
Zresztą zestwienie , całkiem ciekawe będzie niedługo .
Spodziewałem sie wygranej Widzewa bo gra on nieżle , a do tego pewne bylo że nie zagra najlepszy napastnik "portowców" Djousse.
Nic z tego. Pogoń "ostrzygła" łodzian bez dwóch zdań i wygrała bo... grała lepiej.
Szczególnie w 2 połowie grała tak jak z Lechem ( ostatnio w Poznaniu)..
Dobrze grał Dąbrowski (środkowy obrońca szczecinian), Golla (ten z Lecha :-(
Widzew, jak pisałem, ugrał "swoje" i wrocił do rzeczywistości, a piękny sen o mistrzostwie ( niektórzy już je prorokowali ) pozostał pięknym snem. Czas się obudzić !
Mecz żywy o czym świadczą statystyki pomeczowe
Widzew/Pogoń
strzały 11/18
celne 5/6
faule 25/21
żółte 3/5
czerwone 1/0
Komentatorzy:
-- wyłuskał piłkę wysoki Golla
-- mocno pracowały ręce Pietruszki
-- Kowalski przyjął piłkę BEZ POMOCY RĄK .. patrzcie zawodowy piłkarz i dał rady!
Śląsk-Polonia 2-1
Kilka razy pisałem że Kokoszka to nie zawodnik. Na pewno nie mój ulubiony gracz.
Potwierdził to faulując debilnie i słusznie wywalił go sędzia z boiska (czerwona kartka od razu).
Było wtedy 1-1 i Polonia miała swoje szanse na lepszy wynik, na wygraną.
Nie wierzyłem własnym oczom, bo Śląsk gra ( w tym sezonie) już TRZECI mecz w przewadze.
Z Koroną grali w 11/9, Podbeskidziem 11/10 no i teraz z Polonią w 11/10 całą 2 połowę.
Polonia nie dała rady i poległa.
Szkujące dla mnie bylo to że PO 7 MINUTACH wynik meczu był 1-1.!!!!!!!
Hanover 96-Borussia Dortmund 1-1
Tu ( bo ten mecz zachodzlł na mecz Śląska) obejrzałem tylko końcówkę.
Borussię prześladuje jakieś fatum. Grając dobrze ( może nieco gorzej niż z MC) prowadziła do 85 minuty (Lewandowski). I podobnie jak z Anglikami dała się zepchnąć do obrony i tylko zremisowała (bramka właśnie w tej 85 minucie).
Sobiech nie wybiegł na boisko.
Wieczorkiem Real-Barcelona. Sam nie wiem czy chce ZNOWU mielić tę samą słomę po raz n-ty.
Nie podjąłem decyzji.
SObiech nie grał? A mi sie wydaje że wyszedł w 1 składzie
OdpowiedzUsuńWitaj
UsuńPrzepraszam, mój błąd. Nie sprawdziłem kto wybiegł na boisko, a jak napisałem.. oglądałem końcówkę meczu. Faktycznie, Sobiech był w składzie Honoveru 96. Dzięki za zwrócenie uwagi. Korekty nie robię niech będzie dowód mojego błędu... :-(
Pozdrawiam w.