No zalewa mnie krwia kiedy czytam te jęki płynące z obozu Lecha.
Jojczenie Lecha że przemęczeni.
Przemęczeni teraz?
Rozumiem że byliby przemęczeni gdyby WYGRALI wszystkie dotychczasowe mecze ( Pogoń, 2x Basel, Wisła , remis z Koroną) ale przecież nie wygrali.
Nie walczyli "jak na zabicie". Nawet w czasie meczu z FK Sarajevo w Poznaniu "kontrolowali mecz" i pykali sobie po strzeleniu bramki z wolnego (Douglas).
Może mecz z Basel i jeden i drugi to było takie "zapierdalanie na maksa", pozostałem mecze to zrywy, chaos, nieudolność, pozoranctwo i gra na przetrwanie
Na Boga jeśli teraz, na POCZĄTKU sezonu jest ciągłe użalanie się na przemęczenie "czołowych graczy" to co będzie np w pażdzierniku ( zakładając że Lech będzie grywał w wymarzonej LE) ?
Rozumiem że wtedy do gry będzie wychodziło "pospolite ruszenie" czyli ci co w ogóle mają siły wstać z krzesła.
A przecież "pies pogrzebany nie tutaj" i tłumaczenie o "męczącej grze co 3 dni" ( o tym pisało się już w kwietniu 2015 roku albo i wcześniej) jest uwłaczające naszej inteligencji i posądzanie nas o chorobę Alzheimera.
A ja pamiętam że PO TO ŚCIĄGNIĘTO Robaka i Dudjkę bo to gracze znający naszą ligę i gracze do gry "od zaraz" .
Podobnie miało być z Tettehem mającym być "od zaraz" kołem ratunkowym gdy zaniemoże Trałka/Linetty.
Po co więc to gadanie skoro trener nie wystawia tych graczy w lidze od początku i na 90 minut!
Po co zostawiono Holmana w Lechu?
Tak zapewniano, że "kadra gotowa". A tu przed meczem z " leszczami' z 1 ligi w PP okazuje się, że NIE MA KOMU GRAĆ!
Kontuzje?
Nie pierdolcie że winne są kontuzje bo tylko bardzo ograniczonemu intelektualnie kibicowi można wmawiać że kontuzje w sezonie nie zdarzają się!
Pamiętam jesien 'za Rumaka" gdzie kontuzja goniła kontuzję ( podobny słaby początek ligi plus wtopa ze Stjarnanem).
Jeśli Skorża zaskoczony to sorry.... niech weżmie się za układanie płytek lub uprawę rabarbaru, a nie trenowanie zespołu ludzi.
Moje zdanie - NIE MA TŁUMACZEŃ- kadra jest jaka jest i obraża się piłkarzy pisząc że będzie problem z Olimpią Grudziądż bo.... PODSTAWOWI GRACZEKONTUZJOWANI.
Ptroblem będzie na pewno ale ... z Videotonem ( mistrzem Węgier) i tu się zgodzę, ale Olimpia.... LITOŚCI !
A co się dzieje z Henrikezem? Niedawno był przecież na ławie rezerwowym...
OdpowiedzUsuńJeśli się go pozbyli to już sabotaż.
Ciekawe, czy widziałeś Ligę+Extra z Rutkowskim Dżunior. Pięknie mówił.
O młoidzieży, perspektywicznej, bazylekjskiej polityce i o mądrości komitetu transferowego PKO
(Poznanski Komitet Oszczędnościowy)
Jak spojrzeć na te ostatnie transfery (2 okna) z perspektywy zwłaszcza kontuzji, to...
głowa boli (me)
P-KoL
Henriquez na razie bez klubu, pogrywa z Panamą na jakichś turniejach.
UsuńMłodego Rutka nie ogldałem bo ile razy można łykać to samo?
Akademia, transferowa polityka i te de
To "przymierzanie się' do Bazylei to jakbym kupił sobie koszulkę z napisem Lewandowski i uważał że dzięki temu jestem o 3 klasy lepszym graczem. Ot takie naiwne nadzieje, a w sumie nic od Amici ( pamiętam te same teksty) się nie zmieniło w klubie.
Tam też bylo szkolenie ( Kikut, Wołąkiewicz ...) i były transfery ( Murawski).Tam też było "realne myślenie" typu " Amica może być co najwyżej 3 lub 2).
Lech zyskał na stadionie, i tylko tyle. "Polityczka" bez zmian.
Zatem szkoda mi lata na Pana Piotra Rutkowskiego.... czekam tak naprawdę TYLKO na mecz z Videotonem.
Reszta ( na razie) mi lata setą (liga i chcę wręcz by Lech ODPADŁ z PPTo będzie taki najmniejszy kubełek wody z lodem na rozpalone łby Panów z Zarządu, bo nieco stracili kontakt z podłożem).
PS...
OdpowiedzUsuńhttp://www.poznan.sport.pl/blogi/rana-vulgaris/2015/08/powrot_do_przyszlosci_czyli_lech_poznan_in_spe/1#blog#MTrek_2zdj