Przy podsumowaniu gry na wiosnę Lecha ( strzelności) zwróciłem uwagę na bardzo dobry wskaźnik strzelanych bramek ale i na nędzną obronę.
Obrona to temat rzeka bo przecież obecnie w tej grze zaangażowana jest CAŁA DRUZYNA.
Ja jednak czepię się bramkarzy.
Nie raz przecież to od ich postawy zależał wynik meczu, mimo że drużyna nie grała "szału" ,a wręcz nędznie.
Ale to właśnie bramkarz bronił jak w transie, sam wygrywał mecz ( tak było "za Burića").
Przy obecnym zestawie bramkarzy (grali Kotor/Gostek), i przypominając sobie mecze wiosenne Lecha nie mam wrażenia ,że któryś z dwójki broniących ,w kolejkach 22-37 bramkarzy , był taką "opoką jak skała".
Gostek zostanie zapamiętany jako ten co "dał " Robakowi króla strzelców kigi wpuszczając 5 bramek w meczu z Pogonią (23 kolejka).
Kotor zaś jako ten co "wywijał numery" w meczu z Legią (37 kolejka) które skończyły się drugą bramką i porażką.
Nijak więc pozytywnie ocenić OBU bramkarzy.
Co ciekawe to najbardziej "najeżdżano" na Kotora obwiniając go o "klopsy" i nazywając "Firaną".
Jacy byli ci dwaj, bardzo przeciętni bramkarze?
Który z nich był "mniejszym złem"? Czy forowany przez "pomeczowych ekspertów amatorów" Gostek, czy jebany jak królik Kotor?
Zajrzałem w pomeczowe statystyki wiosenne + w wyniki głosowania czytelników portalu kkslech.com na graczy KAŻDEGO meczu (.portalu bardzo solidnie i systematycznie prowadzonego)
I co wyszło?
1. GOSTOMSKI
-- zagrał 8 meczów
-- za te mecze oceniono go (kkslech.com) w sumie na 28 pkt, czyli miał "za mecz" 3,5 pkt.
-- Lech grając z nim miał stosunek bramek 15 - 12
-- przeciwnicy strzelali w "jego meczach" 76 razy / celnie 33 razy
-- z tego wynika że jego "wskażnik" to bramka wpuszcona na 2,75 strzału. Zapamiętajcie.
-- wskaźnik skuteczności to 63,6 %
2. KOTOROWSKI
-- zagrał 8 meczów
-- oceniono go za nie na 30 pkt , czyli za mecz uzbierał 3,8 pkt
-- Lech grając z nim miał bramki strzelone/stracone 19 - 6
-- przeciwnicy strzelali na niego niecelnie/celnie 82 / 28
-- co daje wskażnik bramka wpuszczona na 4,7 strzału
-- wskaźnik skuteczności to 78,6 %
Co z tego wynika?
-- wbrew pozorom i ogólnym narzekaniom to ci narzekający czytelnicy LEPIEJ oceniali Kotora (3,8 pkt do 3,5, przy takiej samej ilości rozegranych meczów!)
-- Kotor wpuścił bezwzględnie ilościowo mniej bramek ( 6 , Gostek puścił 12!, czyli dwa razy więcej !)
-- Kotor też "potrzebował" większej ilości CELNYCH strzałw na swoją bramkę by wpuścić gola
( Kotor = 4,7 Gostek = 2,75)
Jak nic wynika z porównania liczbowego, że w tej mizerii mniej można narzekać na.... Kotorowskiego!
A jak "wygląda" skuteczność Kotora w porównaniu choćby z najskuteczniejszymi bramkarzami JESIENI w Ekstraklasie sez. 2013/2014 ( tylko takie dane znalazłem) ?
Byli to Miśkiewicz (Wisła) i Pilarz ( Cracovia) - obaj mieli skuteczność koło 81% ( liczony stosunek strzałow celnych do obronionych według wzoru
= celne strzały minus wpuszczone bramki x100 dzielone przez celne strzały )
Gostomski miał ten wskażnik 63,6 %
Kotorowski 78,6 %
Ciekawe, nie?
Całkowite zaprzeczenie tego, że Kotor słabszy od Gostomskiego!
Czy jednak Kotor to ten co "zatrzyma Anglię"? Nie! Liczba jego ograniczeń jest ogromna
-- słaba komunikacja z obrońcami
-- mizerna gra na przedpolu
-- brak zdecydowania przy wyjściach z bramki
-- przeciętna gra przy dośrodkowaniach
-- słabe wyprowadzanie piłki ręką
-- często "gra na notę" ,bardziej niż gra skuteczna
Ponieważ wychodzi jak byk z zestawienia, że jest LEPSZY niż Gostomski (!!!!) konieczny jest bramkarz LEPSZY od Kotorowskiego. I to jak NAJSZYBCIEJ!
Inaczej będziemy "czepiać się" Kamyka, Fina, Panamy, Żaby, Możdża, Kendziego , Douglasa i Bóg wie kogo jeszcze i będziemy patrzeć jak Kotor za swoje "klopsy" opierdziela wszystkich dookoła .
A Sobol, Malina, Pietruszka będą mieli radochę strzelając bramki Kolejorzowi z 35 metrów!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz